Większość osób reaguje, delikatnie mówiąc, nerwowo, jeśli w telewizji nadawane są wiadomości o niektórych wydatkach gmin. Cóż - takie niusy to najlepsze niusy, ale ja chciałbym podać parę innych przykładów.

Data dodania: 2013-08-09

Wyświetleń: 1277

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Gmina świadoma potrzeb mieszkańców

Żeby uciec od polityki czy jakiegoś konkretnego kontekstu, nie będę podawał konkretnych nazw, za to chciałbym wszystkim uświadomić, że gmina jest podstawową jednostką społeczności, która może realnie realizować potrzeby mieszkańców. Ostatnie lata dość wyraźnie tego dowiodły. Nie chodzi przy tym jedynie o budowę nowych dróg czy utrzymanie zieleni miejskiej. Chodzi o wzbogacenie środowiska miejskiego, dzięki czemu stałoby się ono jeszcze bardziej przyjazne mieszkańcom.


Z pewnością jeszcze nie każdy słyszał o siłowniach zewnętrznych. Sprawa jest w Polsce dość świeża, więc nie ma w tym niczego dziwnego, natomiast mieszkańcy kilkudziesięciu gmin w Polsce już temat znają. Włodarze tych gmin zainwestowali trochę pieniędzy w otwarcie siłowni plenerowych, które stanowią doskonałe wzbogacenie miejskiej infrastruktury rekreacyjnej. Moda na siłownie zewnętrzne przyszła do nas z Chin, gdzie ten sposób spędzania wolnego czasu popularny jest od kilkudziesięciu lat. U nas na razie rynek nie jest pełen, firm jest niewiele, a w przypadku wielu z nich kłopotem może być brak realnego doświadczenia.


To, co dla gminy najważniejsze, to funkcjonalność tego rodzaju obiektu, a także trwałość - nie oszukujmy się, wszyscy wiemy jak jest, więc siłownie plenerowe muszą być możliwie odporne na dewastację czy kradzież elementów. W wielu przypadkach tak nie jest i gmina świadoma potrzeb mieszkańców musi zdawać sobie z tego sprawę. Sednem całej sprawy jest, aby poniesiona inwestycja miała szansę na dobrą sławę wśród mieszkańców. Siłownia plenerowa - choć oczywiście nie każda - może stać się naprawdę poważnym atutem gminy. Zwłaszcza w przypadku mniejszych gmin jest to wręcz czynnik, o którym mówi się, wymieniając choćby największe atrakcje lokalne.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena