Adolf Hitler dokonał rzeczy niemożliwych, podobnie Mahatma Gandhi. Działali na dwóch różnych biegunach, ale łączyła ich jedna rzecz - motywacja ukierunkowana na cel.

Data dodania: 2013-07-20

Wyświetleń: 463

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Co to jest motywacja?

Motywacja to solidna dawka wewnętrznej energii, sprawiająca, że działania owocują oczekiwanymi, a nawet lepszymi od spodziewanych wynikami wykonywanej pracy. Dzieli się na dwa rodzaje, motywację negatywną i motywację pozytywną. Ta pierwsza to motywacja, którą może posiąść człowiek złych zamiarów. Druga to siła, którą może kierować się osoba mająca dobre intencje. Ale motywacji tak naprawdę  nie można rozdzielić na negatywną i pozytywną, ponieważ to tylko energia pomagająca w zrealizowaniu konkretnego zamierzenia i od danej osoby zależy, na jaki cel ją skieruje. Rozdzieliłem ją na dwie - pozytywną i negatywną, żeby pokazać, że można ją wykorzystać zarówno do dobrych celów, jak i do tych mniej chwalebnych. Zależy, na jaki cel człowiek jest zmotywowany. Złodziejem będą kierować inne motywy niż filantropem. Złodziej zrobi wszystko, żeby zdobyć łup dla siebie, filantrop zupełnie na odwrót. Ale obydwaj będą zmotywowani, żeby osiągnąć cel. Podobnie, jak wspomniany już Adolf Hitler i Mahatma Gandhi.  Obydwaj, chociaż mieli inne cele, działali z siłą wodospadu. Efektownie i skutecznie. Oczywiście pchała ich motywacja do działania.

Czy zjadłbyś konia z kopytami?

„Wszystko bym dał za szklankę wody” i „zjadłbym konia z kopytami” to częste wypowiedzi ludzi, którzy czują nieokiełznany głód lub pragnienie. Te powiedzenia doskonale oddają chęć zaspokojenia tych potrzeb. Ilu ludzi czasem zjadłoby konia z kopytami i dało wszystko za szklankę wody? Myślę, że wielu. Czy zrobią wszystko, żeby zaspokoić te pragnienia? Założę się, że tak. Zrobią wszystko, co jest w zasięgu ich możliwości. Pisząc ten artykuł, zakładam, że głód i pragnienie Ci nie doskwierają, ale mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, jak silna jest motywacja wewnętrzna do zaspokojenia tych potrzeb. A co by się stało, gdyby z taką samą determinacją dążyć do realizowania innych celów, z taką samą determinacją spełniać inne pragnienia? Jakie by były szanse powodzenia? Np. zrobię wszystko za dobry wynik na egzaminie, wskoczę do lodowatej wody, żeby Ci udowodnić, że Cię kocham. Być może w tym szaleństwie jest metoda.

Nie ma co owijać w bawełnę, czyli co będę z tego miał?

Dobre pytanie, które wymaga dobrej odpowiedzi. Dobra odpowiedź wyzwala silną motywację do realizacji własnego celu. Co będę miał z tego, że przeczytam ten artykuł? Co będę miał z tego, że przeprowadzę staruszkę przez jezdnię? Co będę miał z tego, że się upiję albo rzucę palenie? Jakakolwiek by nie była odpowiedź, jeśli będzie brzmieć obiecująco (dla każdego z osobna), wzbudzi wewnętrzną motywację do działania, wewnętrzną chęć do przeprowadzenia zmiany. To żadna magia, motywacja to po prostu chęć zaspokojenia potrzeb człowieka, nagi instynkt i dzika żądza realizacji własnych celów.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena