Kiedy połknie się już swoją dawkę pigułek i zagryzie zmodyfikowaną marchewką, można się zacząć zastanawiać,  jak jeszcze przedłużyć i poprawić swoje życie. Jak się okazuje, nad naszym zdrowiem czuwają  nie tylko farmaceuci, lekarze czy biotechnolodzy. Prężnie działające rzesze neuro-informatyków chcą zapewnić nam nieśmiertelność.

Data dodania: 2013-04-16

Wyświetleń: 1707

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

 

Transfer umysłu zwany również kopiowaniem umysłu lub emulacją mózgu jest procesem skopiowania lub przeniesienia ludzkiej świadomości do komputera. Idea polega na stworzeniu programu komputerowego, którego parametry odzwierciedlałyby zachowanie i osobowość człowieka. Na obecną chwilę zabieg taki jest niemożliwy. A wokół tematu pojawia się zdecydowanie więcej pytań niż odpowiedzi. Rozważania nad tą tematyką wydają się jednak bardzo istotne, bowiem pozytywne, jak i negatywne skutki tego zabiegu mogą nieść za sobą poważne implikacje dla całej ludzkości.

 

Umysł

Współczesna nauka uznaje umysł jako zjawisko kompleksowe powstające dzięki interakcjom miliardów neuronów. Tezę tę potwierdzają przypadki zmiany osobowości ludzi w konsekwencji uszkodzenia mózgu, działanie psychoaktywnych substancji chemicznych oraz badania aktywności mózgu.

W mózg człowieka funkcjonuje 15–33 miliardów neuronów. Każdy z nich może mieć do 10 tysięcy połączeń synaptycznych. Moc obliczeniowa mózgu szacowana jest na 10 PFLOPS. Na chwile obecną nie istnieją komputery o takich parametrach. Przyjmuje się jednak, że do 2050 roku technologia taka zostania uzyskana.

 

Cele

Istnieje kilka niesamowicie istotnych, acz mocno futurystycznych przyczyn, dla których transfer umysłu byłby zabiegiem pożądanym.

1. Nieśmiertelność

Przenosząc umysł człowieka z biologicznego ciała do komputera, możliwe byłoby przedłużenie jego życia w nieskończoność. Jedynym czynnikiem ograniczającym byłoby źródło zasilania.

2. Zwielokrotnienie umysłu

Neurony w ludzkim mózgu przesyłają informacje z maksymalną prędkością około 150 metrów na sekundę. Już istniejące technologie mogą przenosić informacje znacznie szybciej (np. światłowody z prędkością światła). Zastosowanie nowoczesnych technologii w emulacji umysłu mogłoby zwiększyć niemal wszystkie parametry mózgu.

3. Odczłowieczenie

Przeniesienie umysłu do komputera uniezależniłoby człowieka od źródła tlenu i pożywienia. Problemem przestałby być też ból i choroby. Możliwe byłoby istnienie bez somatycznych ograniczeń.

4. Klonowanie

Stworzenie kilku kopii tego samego indywiduum nie stanowiłoby żadnego problemu. Kopie takie można mogłyby funkcjonować niezależnie, zdobywając doświadczenie. Możliwe byłoby także późniejsze ich scalenie i połączenie uzyskanych doświadczeń i informacji. Całość zapewne przypominałaby operacje na plikach komputerowych.

 

Stworzenie symulacji

„Mamy piękny, egzystencjonalny dowód na istnienie systemu tworzącego inteligencję w postaci naszych mózgów. Interesującym pytaniem dla filozofów jest: czy możliwe jest odseparowanie naszego umysłu od ciała? Czy kopiując neuronalną strukturę mózgu, jesteśmy w stanie stworzyć program odzwierciedlający myśli i zachowania człowieka? Transfer umysłu zdaje się logicznym punktem końcowym neuroinformatyki.” - Dr Anders Sandberg

 

Mapowanie

Pierwszym problemem na drodze do osiągnięcia idei transferu umysłu jest brak znajomości ludzkiego mózgu. Aby móc odtworzyć funkcjonalność i działanie mózgu, potrzebna jest perfekcyjna znajomość jego budowy - dokładne rozmieszczenie komórek neuronalnych, glejowych i ich wzajemne połączenia.

Zabiegiem realizującym to założenie jest mapowanie mózgu. Obecnie dokonuje się tego poprzez pocięcie tkanki i zeskanowanie jej fragmentów. Sam zabieg nie byłby więc możliwy bez uśmiercenia interesanta.

Obecnie istnieją także inne mniej inwazyjne metody mapowania jak: optogenetyka, fMRI czy MEG. Ich dokładność i rozdzielczość pozostawia jednak wiele do życzenia.

 

„Lepiej żebyśmy stworzyli normy etyczne, zanim osiągniemy technologię transferu umysłu. Odkrycie to będzie najpewniej ekstremalnie dobre lub ekstremalnie złe w skutkach. Jest mało prawdopodobne, żeby etycznie jego konsekwencje były gdzieś po środku. Problem emulacji ludzkiego umysłu opiera się głowie o pytanie,  czy taki program będzie świadomy. Problem ten pojawi się pewnie znacznie szybciej niż emulowanie ludzkiego umysłu. Istnieją określone normy postępowań ze zwierzętami laboratoryjnymi. Np. bez powodu nie mogę jej uszczypnąć w ogon. Tak samo mogłoby być z emulacją myszy. Proszę sobie wyobrazić aktywistów wirtualnych zwierząt demonstrujących przed moim laboratorium. Z emulacją człowieka pojawia się jeszcze więcej problemów. (…)Ale proszę sobie wyobrazić dobre strony, gdybyśmy skopiowali Stephena Hawkinga 1000 razy i każdy z nich mógłby pracować, to jaki ogromny postęp dokonałby się w fizyce.” Dr Andrs Sandberg

 

Mateusz Wasiak

Licencja: Creative Commons
0 Ocena