Cały okres ciąży Mama przygotowuje się na przyjęcia nowego członka rodziny. Kompletuje wyprawkę dla noworodka, urządza pokój dziecięcy, debatuje godzinami nad wózkiem dziecięcym i fotelikiem samochodowym.

Data dodania: 2013-02-27

Wyświetleń: 1412

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Kobieta ciężarna potrafi godzinami porównywać koła dmuchane wózka do kół plastikowych, prześcieradło frotowe do bawełnianego, body kopertowe dla noworodka do body tradycyjnego. Cała uwaga kobiety skupiona jest na dziecku.

Tymczasem zanim dziecko pojawi się na świecie, kobieta musi przejść trud porodu, a potem połogu. To ona musi podjąć ostateczny wysiłek urodzenia dziecka. To ogromny fizyczny i psychiczny wysiłek dla kobiety. Poród niesie za sobą nie tylko radość z powitania synka czy córeczki, ale również ogromne zmęczenie fizyczne, wyczerpanie, znaczące zmiany zachodzące w ciele kobiety. Mając to na uwadze, nie należy zapominać o wyprawce dla Mamy.

Zwykle szkoły rodzenia wyposażają Mamę w wiedzę, co powinna zabrać ze sobą do szpitala, gdy pojawią się pierwsze skurcze. Niektóre z nich organizują wycieczki na oddział położniczy i noworodków, by zapoznać i oswoić przyszłe Mamy z organizacją pracy na takim oddziale. Wtedy również dowiadują się one o wymaganiach wybranego szpitala wobec nich.

Torba szpitalna u większości Mam leży starannie spakowana jakiś czas przed porodem. Nie lubimy być zaskakiwane, bo zdecydowanie wolimy przygotować się wcześniej i do szpitala jechać z regularnymi skurczami, a nie z poczuciem, że czegoś na pewno zapomniałyśmy zabrać.

W torbie do szpitala nie powinno zabraknąć wszelkich wyników badań wykonywanych podczas ciąży, badań USG wraz ze zdjęciami USG oraz karty ciąży. Podczas przyjęcia do szpitala lekarz dyżurny i położna zbiorą wywiad dotyczący przebiegu ciąży, zażywanych w niej leków, samopoczucia, i zapoznają się z kartą ciąży oraz wynikami badań. Wszystkie badania najlepiej spakować w jedną teczkę wraz z kartą ciąży. W szpitalu nie wolno zażywać na własną rękę jakichkolwiek leków (na przykład przeciwbólowych, rozkurczowych) bez konsultacji z lekarzem, bo możemy zaszkodzić sobie, a co gorsza zaszkodzić dziecku. W szpitalu kobieta jest pod opieką lekarzy i to oni decydują o podawaniu leków.

Niektóre szpitale wymagają posiadania zakupionego przez nas zestawu do lewatywy, którą podczas przyjęcia do szpitala wykonuje położna lub możemy wykonać ją same. Zwykle po porodzie kobieta zgłaszająca problem z wypróżnianiem otrzymuje od lekarza czopek na przeczyszczenie.

Przyda się również koszula do spania i karmienia. Może to być koszula zakładana jak kimono, tak by łatwo było podać dziecku pierś, lub specjalna koszula do karmienia z rozpięciem lub wycięciami na piersi. Lepiej wybrać koszulę niż piżamę ze spodniami, ze względu na częstotliwość badania ginekologicznego, które przed porodem będzie przeprowadzane wielokrotnie (badanie rozwarcia szyjki), a po porodzie każdorazowo na obchodzie. Przyda się także szlafrok dostosowany do pory roku. Zimą lepiej wybrać gruby frotowy, a latem lekki, uszyty z tkaniny. Szlafrok zapewni kobiecie dyskrecję i lepsze samopoczucie.

Do torby wkładamy także kapcie i skarpetki. Kapcie muszą być wygodne, bo czasami do samego porodu kobieta będzie odbywała długie spacery po korytarzach szpitala, które mają za zadanie nasilenie skurczy i przyspieszenie akcji porodowej. Paniom, którym szybko marzną stopy, przydadzą się chociaż cienkie skarpetki. Częstotliwość skurczy wspomagana jest również przez ciepły prysznic, który przede wszystkim łagodzi ból. Pod prysznic szpitalny warto zabrać klapki takie jak na basen. Mogą być to japonki lub inne wygodne gumowane klapki, które zapewnią kobiecie stabilność i uchronią przed zarażeniem się grzybicą stóp.

Na czas okołoporodowy przeznaczone są specjalne majtki porodowe: jednorazowe majtki fizelinowe (przewiewny materiał fizelina) lub wielorazowe majtki siatkowe. Takie majtki kupimy w sklepach z akcesoriami dla niemowląt. Pakowane są one w opakowania zawierające kilka sztuk. Majtki poporodowe przytrzymują podpaskę na swoim miejscu i zapewniają kobiecie komfort, i jednocześnie przepuszczają powietrze potrzebne do szybszego gojenia się rany po porodzie. Na czas badania ginekologicznego lub na czas obchodu lekarskiego majtki będą musiały zostać jednak zdjęte.

Torbę szpitalną należy wyposażyć w opakowanie podpasek. Krwawienie zaczyna się tuż po porodzie i kobieta będzie zmuszona użyć podpaski i majtek. Potrzebny będzie własny papier toaletowy.

Przydadzą się oczywiście kosmetyki, a w szczególności łagodzący płyn do higieny intymnej. Warto zapakować żel pod prysznic, krem pielęgnacyjny i krem do rąk, szczotkę do włosów, szampon oraz dwa ręczniki. Spakujmy jeden duży ręcznik kąpielowy, a drugi mniejszy do wycierania rąk.

Nie zapomnijmy o wodzie do picia. Zgodnie ze szpitalnym menu, picie otrzymamy trzy razy dziennie. Picie wspomaga laktację, więc warto popijać wodę między szpitalnymi posiłkami. Gdy zgłodniejemy, suchy prowiant dla świeżo upieczonej Mamy może dowieźć partner lub rodzina.

Przyda się również telefon komórkowy. Cała rodzina czeka bowiem na informacje, jak postępuje akcja porodowa, a po narodzinach każdy czeka na wiadomość SMS lub telefon z wymiarami nowego członka rodziny.

Niektóre szpitale nie zapewniają sztućców, dlatego trzeba zasięgnąć informacji o ich dostępności w szpitalu wcześniej. Lepiej zabrać ze sobą własny kubek na napoje.

 Gdy wcześniej spakujemy torbę do szpitala, będziemy mogły skupić się na tym, co najważniejsze, na samym porodzie i na radości ze spotkania z dzieckiem, a nie na ciągłych telefonach do rodziny lub partnera z prośbą o dostarczenie rzeczy.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena