I choć wakacje dla uczniów szkół już dawno się skończyły, czas wolności i szaleństw kończy się również dla studentów. Miasta, w których funkcjonują największe uczelnie, zaczynają żegnać się powoli z pustymi ulicami i wspaniale przestronną w czasie wakacji komunikacją miejską.

Data dodania: 2012-09-26

Wyświetleń: 346

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Studenci zalewają miasta, by rozpocząć kolejny rok nauki i dostarczać rynkowi pracy kolejne setki poszukujących pracy abiturientów z tytułem magistra. Jak się jednak okazuje, nie tylko ze względu na nadchodzący niż uczelnie przeżywają kryzys. Chodzi głownie o szkoły humanistyczne i pedagogiczne. Jak widać absolwenci liceów wzięli sobie bardziej do serca głos wolnego rynku, który nie ma nic atrakcyjnego dla wykształconych humanistów.

I choć ilość osób na miejsce na niektórych kierunkach humanistycznych nadal była dość wysoka w tym roku, i tak więcej osób zdecydowało się na inny, bardziej przyszłościowy kierunek.  Wiele absolwentów szkół z maturą wcale nie chciało iść na wyższe uczelnie, wybierając na przykład szkoły policealne, które dają konkretny fach. Jak się okazuje, tacy ludzie mają większą szansę na otrzymanie pracy i lepsze zarobki w przyszłości. Zdobycie doświadczenia zawodowego w czasie, gdy ich koledzy studenci nie mają czasu na pracę, jest już dużym plusem. Jednak są takie kierunki studiów, które gwarantują dobrą pracę.

Oczywiście to bardzo specjalistyczne kierunki, takie jak mechatronika i specjalizacje:  budownictwo inżynieryjne czy budownictwo specjalne, które, choć wydaje się niezbyt przyszłościowe, dzięki szybkiemu rozwojowi i odkrywaniu nowych technik (jak na przykład fundamentowanie) może zmienić oblicze budownictwa. Nauki, które opierają się na ciągłym rozwoju, ciągłym poszukiwaniu i wdrażaniu nowych technologii są najbardziej chłonne — jednak potrzebują wybitnych specjalistów. Tu nie ma bowiem miejsca na niewiedzę i brak doświadczenia.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena