Próba przysmażenia podłużnej „hotdogowej” kiełbaski na zwykłej patelni może okazać się nie lada wyzwaniem. Ze względu na jej dosyć niecodzienny kształt, bylibyśmy skazani na bezustanne „pilnowanie” patelni w obawie o to, że parówka zaraz się przypali.

Data dodania: 2012-06-21

Wyświetleń: 1649

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Na szczęście, grille do hot-dogów sprawiają, że nie musimy co kilkanaście sekund jej przewracać ani pilnować, by była równomiernie przyrumieniona na całej swojej smakowitej powierzchni. Właśnie z myślą o smakoszach przypieczonej parówki podawanej z bułką i sosami, stworzono wspomniane już grille do hot-dogów. Współczesne urządzenia gastronomiczne pozwalają nam sprawnie przygotowywać przekąski, dlatego takim sprzętem przygotowanie przekąski wstąpiło na tory masowej produkcji.

Niby amerykańskie, a w rzeczywistości zupełnie niemieckie. Delikatne, podłużne parówki w cienkiej osłonce, podawane wraz z puszystą bułką, podbiły cały glob. Uwielbiane są szczególnie przez obywateli Stanów Zjednoczonych i to właśnie z tym krajem kojarzą nam się korzenie hot-dogów. Nic bardziej mylnego! Pierwsza podłużna kiełbaska powstała w zakładzie niemieckiego rzeźnika już w XV wieku, jednak ówczesny przemysł gastronomiczny nie dostrzegł jej ogromnego potencjału.

Co prawda, równocześnie z kiełbaską nie powstały od razu grille do hot dogów w technologi takiej, jaką znamy dziś, ale był to już jakiś zalążek. Potomkowie twórcy pierwszej parówki przybyli do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu lepszego życia...i tak pomysł hot-doga zawitał do kraju, którego symbolem stał się już niedługo później.

Prototyp hot-doga nazywano z niemiecka dachshundem i jak można mniemać na podstawie historycznych rycin, wyglądał niemal tak samo jak współcześnie znana przekąska. Jedyna różnica polegała na tym, że stosowano bułkę mleczną, zamiast obecnie najpopularniejszej – pszennej. Jednakże, pomysł niemieckiego rzeźnika początkowo nie zrobił szczególnej furory na Nowej Ziemi. Z czasem jednak powstawały nowe punkty gastronomiczne oferujące dachshundy, przynosząc przekąsce coraz większą popularność. Już w XIX wieku hot-dog skutecznie pobił serca Amerykanów, następnie rozprzestrzeniając się na cały świat, a przemysł gastronomiczny zaczął budować jedną ze swoich najważniejszych branż: fast-food.

Powoli doszło do tego, że ręczna produkcja hot-dogów okazała się zbyt wyczerpująca i nie odpowiadała ogromnemu popytowi, jednak ówczesny sprzęt gastronomiczny był jeszcze w powijakach. Dopiero wieki XIX i XX to epoka, w której urządzenia gastronomiczne zostały udoskonalone i z czasem powstały grille do hot-dogów stanowiące sztandarowy niemal element każdego lokalu. To właśnie ten sprzęt gastronomiczny pozwala równomiernie przypiec kiełbaski w niewielkiej ilości tłuszczu. Grille do hot-dogów mają również możliwość samodzielnego obracania parówek, dzięki zastosowaniu ruchomych rolek, na których układa się kiełbaski.

Obecnie, grille do hot-dogów można spotkać niemal wszędzie. Te urządzenia gastronomiczne znajdują się na stacjach benzynowych, a przede wszystkim w lokalach typu fast-food. Ze względu na to, że są produkowane głównie dla gastronomii, nieco trudno byłoby znaleźć taki sprzęt w prywatnym mieszkaniu. Z drugiej jednak strony, dla prawdziwego fana „szybkich posiłków” nie ma żadnych ograniczeń i nic nie stoi na przeszkodzie, aby profesjonalne grille do hot-dogów zawitały do jego prywatnej kuchni.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena