Często nie pamiętamy jaka jest jednak geneza tego święta radości. Największy karnawał świata odbywa się w Rio de Janeiro, często nie zdajemy sobie jednak sprawy z historii polskiej tradycji karnawałowej.
Nasz rodzimy karnawał jeszcze po drugiej wojnie światowej, szczególnie na wsiach, nazywany był zapustami. Święto to wiązało się ściśle z kalendarzem kościelnym, gdyż był to czas, gdy po domach chodzili kolędnicy przedstawiając sceny związane ze świętem Bożego Narodzenia. Czas ten traktowano jako okres radości związany z narodzeniem Jezusa. Organizowano przyjęcia i kuligi, ludzie spotykali się i spędzali czas na wspólnym świętowaniu. Zapusty kończyły się hucznym podsumowaniem – dziś znanym jako ostatki, wtedy nazywanym mięsopustem.
Dni poprzedzające Środę Popielcową były ostatnim momentem, by zażyć rozrywki i radości przed okresem Wielkiego Postu. Nierzadko zabawa wiązała się z pijatyką i całkowitym rozluźnieniem obyczajów. Do dziś zachowanym i pielęgnowanym elementem tradycji jest Tłusty Czwartek, w który to możemy pozwolić sobie na kulinarną rozpustę. Współcześnie tradycyjne zabawy zamieniły się w eleganckie przyjęcia. To jedna z niewielu okazji, kiedy kobiety mogą założyć kreacje wieczorowe, lub maskę na przebierany bal.
Marzeniem dla wielu jest jednak pojechać do stolicy tego święta – Brazylii. Korowód biesiadników świętuje tam nieprzerwanie przez pięć dni. W tym czasie turystów z całego świata zabawiają grupy tancerzy i ogniste rytmy tego wyjątkowego miejsca. Charakterystyczne dla brazylijskiego karnawału jest również feeria imponujących fajerwerków. W Polsce, mimo zimnego klimatu, również możemy zadbać o wspaniałą zabawę – koniecznie w dobrym towarzystwie.
Anekke to nie tylko nazwa marki, ale także imię bohaterki, która inspiruje jej produkty. Kim jest Anekke i dlaczego warto zwrócić uwagę na jej torebki, torby i akcesoria? Zapraszamy do lektury naszego artykułu, w którym przybliżymy ci historię i filozofię tej niezwykłej marki.