"Nie możemy rozwiązywać problemów używając takiego samego schematu myślowego, jakim posługiwaliśmy się w trakcie ich pojawienia się." Albert Einstein

Data dodania: 2007-11-19

Wyświetleń: 3094

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 3

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

3 Ocena

Licencja: Creative Commons

"Do diabła z regułami - my chcemy coś zrobić"
Thomas Edison


Niezaprzeczalnie Einstein był geniuszem o ogromnej wyobraźni. W swoich przemyśleniach nigdy nie ograniczał się jedynie do świata jaki znał. Jego wyobraźnia pozwalała mu zbadać wszechświat mający więcej niż 3 wymiary. (Np. wyobrażał sobie jak w skórzanej kurtce pędzi na promieniu świetlnym, obserwując inne promienie). Żeby zrozumieć jego podejście musimy wyjść poza to co wydaje nam się znajome.

Musimy wyrwać się z reguł, które nami teraz rządzą, które krępują nasz sposób myślenia o bogactwie. Nie twierdzę, że nasze stare reguły myślenia były dobre czy złe, ale skoro nie mamy jeszcze upragnionego miliona znaczy że myślenie nie było aż tak skuteczne.

I tak jak z głębokiego rowu, lub bagna raczej trudno wydostać się bez pomocy drugiej osoby, tak samo potrzebujemy pomysłu z zewnątrz, aby zerwać z regułową rutyną. Pomogą nam w tym zarodki pomysłów. Zarodki te pomogą nam oderwać uwagę od bezużytecznych reguł, którymi kierowaliśmy się do tej pory rozwiązując nasz problem.

O co chodzi? Czym jest zarodek pomysłu?

Zarodek pomysłu jest absurdem, najlepiej gdyby miał niewiele wspólnego z naszym problemem. Pomysł całkowicie oderwany od naszego aktualnego sposobu myślenia pomoże nam spojrzeć na nasze wyzwanie (czyli zdobycie upragnionego miliona) z zupełnie nowych punktów widzenia.

To co proponuję tutaj to fantastyczna zabawa jakiej możesz doświadczyć podczas wymyślania zarodków pomysłów. Chcę żebyś przestał/a myśleć logicznie najbardziej jak to tylko możliwe. Einstein wymyślił teorię względności wybierając się na przejażdżkę po promieniu świetlnym. Chcesz być równie kreatywny wymyślając sposób zdobycia naszego miliona. Ludzie często czują się głupio rozmyślając o gwoździach kiedy myślą o rozwiązaniu problemu zdobycia miliona albo zlikwidowaniu głodu na świecie. Dlatego często lepiej jeśli ktoś nam narzuci z góry ustalony, głupi pomysł, który będzie naszym zarodkiem pomysłu. I tu moja propozycja: włącz telewizor, wybierz dowolny program lub otwórz słownik w 4 różnych miejscach i zapisz sobie 5 zarodków pomysłów.

Jako pojedynczy zarodek pomysłu zapisz sobie 4 rzczy:
Osoba
Miejsce
Rzecz
Czynność

Zapisz sobie 5 takich zarodków a następnie wyobraź sobie każdą sytuację oraz sposób w jaki może to rozwiązać nasz problem (zdobycie miliona) Np. w wyniku mojego surfowania zapisałem;
Siatkarki
Plaża w Turcji
Futro
Szokować

Wyobraziłem sobie jak na przeraźliwie upalnej plaży w Turcji ma rozpocząć się mecz siatkarek. W ostatnim momencie ktoś zarządził że będą grały w futrach z norek. Kibice są tak zszokowani jak tylko to możliwe. Siedzą z rozdziawionymi gębami a facet, który robił wtedy zdjęcia, jako jedyny fotograf zainteresowany tym meczem inkasuje milion dolarów od czasopism za zdjęcia podczas niego zrobione.

Prawda że szalone? I o to właśnie chodzi!

Starodawnym schematem myślenia pewnie myślałbym że trzeba mieć pieniądze żeby włożyć na fundusz inwestycyjny a po 20 latach będę miał milion, albo kupić nieruchomości, albo założyć firmę itp.

Pamiętaj, że zarodek pomysłu może nie dostarczyć nam poszukiwanego rozwiązania. Jest tylko i wyłącznie punktem wyjścia do wymyślania twórczych idei. Kiedy z każdej strony obejrzysz wyimaginowaną sytuację możesz dostrzec coś interesującego i wnikliwego. Zarodek pomysłu ma za zadanie rozbudzić naszą wyboraźnię do tworzenia błyskotliwych rozwiązań.

I tu kolejna fajna rzecz, która następnie się pojawia: Pytania

Einstein zadawał sobie pytania typu: "Jak będę jechał na tym promieniu to czy zniknie moje odbicie w lustrze?" Czy gdyby te siatkarki wyszły w futrach to media same zainteresowałyby się tym faktem? A co, gdyby jeszcze na tych futrach pewna firma umieściła swoją reklamę? Czy dałoby to kolejny milion? itp. Te pytania mogą sprawić że w Twojej głowie zabłyśnie wyjątkowa myśl, która doprowadzi Cię do miliona.

Bardzo ważne w całym naszym rozważaniu jest dokładne zdefiniowanie problemu (wyzwania). W naszym przypadku jest to zdobycie miliona (złotych, euro, dolarów, funtów?). W jakim czasie? W jakiej postaci? (bilon, banknoty, sztaby złota, domy, obroty w firmie?) kto go osiągnie (ja, cała rodzina, ludzie z forum GL - wszyscy razem czy każdy z osobna?).

Zapraszam do zapisywania swoich zarodków pomysłów i sposobów w jaki mogą one pomóc nam osiągnąć nasz cel. Włącz telewizor i skocz po przypadkowych programach. zapisz sobie osobę, miejsce, rzecz i czynność, a potem włącz wyobraźnię, przymróż jedno oko, lewą ręką trzymaj się za prawą kostkę u nogi, prawą drap się po głowie (ta pozycja pozwoli Ci na uwolnienie dodatkowej porcji humoru i kreatywności :-) ) i baw się dobrze

Pozdrawiam. Żyj świadomie :-)

PS. Artykuł napisałem po przeczytaniu książki "myśleć jak Einstein" autorstwa Scott'a Thorpe. Polecam tę wybitną książkę!
Licencja: Creative Commons
3 Ocena