Wielu młodych ludzi, podejmując swoją pierwszą stałą pracę po studiach, chce również poważnie pomyśleć o swojej przyszłości i kupić wymarzone mieszkanie. Tu pojawia się problem, gdyż wielu z nich, nawet mimo dobrych zarobków, nie posiada wystarczającej historii kredytowej, która potwierdziłaby, że są wiarygodnym klientem.

Data dodania: 2012-01-03

Wyświetleń: 1310

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Budowanie historii kredytowej każdy student może (i powinien) zacząć już na samym początku studiów. Podejmowanie przemyślanych decyzji pozwoli krok po kroku rysować relację z bankiem, która w przyszłości zaprocentuje tym, że nie będziesz anonimowym klientem, którego trzeba prześwietlać na wszystkie dostępne sposoby, a osobą godną zaufania, które z kolei dokumentowane jest przez transakcje zapisane w bankowym systemie.

Od czego zacząć? Pierwszym krokiem jest z pewnością związanie się z dobrym bankiem. Swoją decyzję o tym, jakie konto studenckie otworzysz, powinieneś potwierdzić z jednej strony rzetelnym porównaniem rachunków, z drugiej poszukać opinii o samym banku. Mając na uwadze długotrwałą współpracę wybierz taką ofertę, która pozostaje niezmienna od lat. To oczywiście na daje Ci żadnej pewności, ale zwiększa prawdopodobieństwo, że warunki dalej pozostaną stabilne. 

Po drugie, kiedy już założyć rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy, staraj się aktywnie z niego korzystać. Jeśli masz wybór pomiędzy otrzymaniem gotówki, a przelewu na konto, wybierz to drugie. Każda mała transakcja stanowi element większej układanki, którą będziesz budować przez kilka najbliższych lat. Podobnie rzecz się ma, jeśli chodzi o korzystanie z karty płatniczej - to także wlicza się do zestawu działań, które aktywizują Twoje konto. 

Jeśli potrafisz skutecznie kontrolować swoje wydatki, rozważ skorzystanie z oferty karty kredytowej. Umiejętne wykorzystywanie okresów bezodsetkowych może doprowadzić do tego, że z jednej strony będziesz mieć więcej środków do bieżącej dyspozycji, z drugiej, gdy będziesz terminowo regulować swoje należności, dajesz się poznać jako rzetelny klient. Ta metoda nie jest jednak polecana tym, którzy wydają ponad miarę, gdyż dostęp do pożyczonych pieniędzy, może się źle skończyć. 

Wreszcie jak najbardziej polecanym i rozsądnym sposobem, jest wzięcie preferencyjnego kredytu studenckiego. Umożliwi Ci on uzyskiwanie dodatkowych pieniędzy na studia (600 zł miesięcznie przez cały okres kredytowania, z wyłączeniem wakacji), zwiększy Twoją niezależność finansową oraz pomoże nauczyć się dobrego gospodarowania budżetem. Przyczyni się także do budowania dobrej historii kredytowej, oczywiście pod warunkiem, że będziesz dotrzymywać warunków umowy. 

To tylko niektóre ze sposobów na to, aby dbać o swoją przyszłość już od momentu, gdy wybierasz pierwsze konto studenta. Najważniejsze jednak, żeby być świadomym, że w kontakcie z bankiem liczy się każda terminowo spłacona złotówka, tak, jak i każde uchybienie. Kilka lat gospodarowania studenckim budżetem pozwoli na zbudowanie kapitału zaufania.

Licencja: Creative Commons
2 Ocena