Kobiety kochają luksus. Luksus kocha suknie wieczorowe, a te kochają diamenty. Nic tak nie podkreśla urody kobiety, jak piękna biżuteria. Wiedza o tym sławne piękności.

Data dodania: 2011-11-29

Wyświetleń: 428

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Te gwiazdy wprost nie potrafią żyć w świecie fleszy oraz reflektorów bez blasku diamentów. Już nawet boska Marilyn Monroe śpiewała, że diamenty są najlepszymi przyjaciółmi kobiety. Dzisiejsze celebrytki zgadzają się z tym  i chętnie pokazują się oraz pozują w biżuterii przepełnionej diamentami. Jednakże, aby uniknąć złudzeń należy sobie uświadomić, ze rzadko kiedy są jej posiadaczkami. Najczęściej wypożycza się je od firm jubilerskich. Niektóre gwiazdy na noszeniu diamentów mogą nawet zarobić. Podczas tegorocznej gali Oscarów, Anne Hathaway zainkasowała siedem tysięcy dolarów za założenie naszyjnika od Tifany’ego.

W 2008 roku Nicole Kidman pojawiła się na gali oscarowej w 1400 karatowym naszyjniku wzbudziła nie lada sensację. Co z tego, że nie była nawet nominowana do tej prestiżowej nagrody? Tego wieczoru nie było chyba damy, która mogłaby z nią konkurować – aktorka lśniła niczym najjaśniejsza gwiazda. Miłość do diamentów wpędziła Naomi Campbell w niemałe kłopoty. Stanęła bowiem przed sądem w Hadze, tłumacząc się z podarunku od prezydenta Liberii, oskarżonego o handel bronią oraz… diamentami.

Paris Hilton z kolei nie wychodzi z domu bez jakiegokolwiek diamentowego blasku. Mawia, że jest to bardzo kobiece, więc czemu ma się ograniczać.  Pasuje to nie tylko na wieczorne stylizacje. Na każdej uroczystości, gali czy koktajlu obowiązkowo w diamentach pojawia się Bar Rafaeli. Nie tylko zielone z zazdrości kobiety, ale i mężczyźni nie mogą od niej oderwać wzroku. Taylor Swift wierzy, że diamenty przynoszą jej szczęście więc nie może pozwolić sobie na jakąkolwiek rozłąkę z nimi. Jednakże co mają powiedzieć zwykli śmiertelnicy, którzy nie mogą sobie na nie pozwolić…?

Licencja: Creative Commons
0 Ocena