Czasy kiedy kobieta pracowała na etacie w domu zapełniając wakat kury domowej dawno minęły. Wierzono, że płeć piękna w związku jest robotem, który wydaje na świat potomstwo i musi się nim zajmować i oddać całe serce ognisku domowemu.

Data dodania: 2011-10-19

Wyświetleń: 452

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Pralka, patelnie i wszelki sprzed gospodarstwa domowego to były główne, a być może i podstawowe atrybuty tego zawodu, zawodu żony. Na szczęście kobieta w odpowiednim czasie uwolniła się. Dziś jest zupełnie inny obraz nowoczesnej kobiety. Wszystkie naleciałości przeszłości zostały, ale z umiarem i zdrowym rozsądkiem.

Dziś to kobieta ma również takie prawa i przywileje jak mężczyźni. Jednym z takich innowacyjnych przywilejów kobiety XXI wieku jest możliwość odbycia kursu samoobrony. W życiu każdej kobiety zdarzają się sytuacje, gdy zostaje narażona na niebezpieczeństwo. Samotnie podróżując, wracając do domu, a zwłaszcza w nocy, może spotkać na drodze napastnika. Niemal zawsze przeciwnik jest silniejszy, ale znając tajniki skutecznej samoobrony kobieta może mu się przeciwstawić.

Przedmioty codziennego użytku, takie jak klucze czy telefon komórkowy mogą pomóc w odparciu ataku. Wystarczy pewność siebie i zaskoczenie napastnika, a sukces bliżej niż pewny. W październiku w największych polskich ośrodkach akademickich rozpocznie się kolejna edycja kursów pod hasłem ”Studentko-obroń się sama!”.  Akcję tą aktywnie wspiera policja. Kurs ten ma pokazać studentkom, a przede wszystkim kobietom, że nie są bezbronne. Działając sposobem, a nie siłą można obronić się przed napastnikiem, szanse obrony rosną. Łącząc to z całym magicznym arsenałem znajdującym się w damskiej torebce kobieta może stać się bohaterką.

Zatem kobietki, brońcie się!

Licencja: Creative Commons
2 Ocena