Imprezy w klubach to przeważnie całonocne szaleństwo, ścisk w tłumie, drogie drinki i kolejka do toalety. Czasami lepiej zaprosić znajomych do siebie i cieszyć się ich obecnością w bardziej kameralnym gronie domowych pieleszy.

Data dodania: 2011-10-13

Wyświetleń: 1292

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jest kilka zasad, które warto przestrzegać, jeśli decydujemy się na urządzenie imprezy w domu. Niektóre z nich mogą wydawać się trochę prozaiczne, ale okazuje się, że nie wszyscy o nich pamiętają. Po pierwsze, posprzątaj mieszkanie. Żaden gość nie chce oglądać twojej bielizny na suszarce albo resztek jedzenia w odpływie zlewu. Przygotuj miejsce gdzie ugościsz przyjaciół – niech pokój będzie przyjemnie pachniał i wyglądał. Jeśli nie masz dostatecznie dużej kanapy i foteli, żeby wszyscy mogli się wygodnie rozsiąść, zorganizuj na przykład wygodne poduszki do siedzenia na podłodze albo pożycz pufy od sąsiada.

Właśnie, sąsiedzi. To może być problem, szczególnie, jeśli piętro niżej mieszka zgryźliwa babuszka, której przeszkadza nawet chodzenie po domu w obcasach. Bądź szybszy niż mieszkańcy tej samej klatki co ty. Kilka dni wcześniej uprzedź ich, że zamierzasz zaprosić gości i masz nadzieję, że nie będziecie zachowywać się uciążliwie, chociaż wieczorem może być trochę głośniej niż zwykle. Jeśli nie masz odwagi, żeby chodzić od drzwi do drzwi, to przynajmniej wywieś karteczkę na tablicy informacyjnej lub w innym widocznym miejscu, tak żeby każdy mieszkaniec mógł się z nią zapoznać.

Zadbaj o dobrą atmosferę. Dobra muzyka, którą umili rozmowy na pewno przyniesie pozytywne wibracje. Gościom będzie niezmiernie miło, jeżeli uwzględnisz preferencje muzyczne każdego z nich. Dlatego nie „puszczaj” Rammsteina, jeśli gościsz miłośników bluesa. Każda impreza rozkręci się kiedy zaserwujesz kolorowe drinki. Odrobina wódki z sokiem to najprostsze rozwiązanie, dla bardziej wymagających smakoszy trunków musisz przygotować coś ekstra, na przykład mohito albo curacao. Dobrze jest także coś przegryźć, więc jeśli nie chce ci się stać przy garach kilka godzin, to przynajmniej zamów dobrą pizzę ze sprawdzonej, porządnej pizzerii.

Na koniec jeszcze jedna uwaga – nie zapraszaj na jedne przyjęcie osób, które za sobą nie przepadają. Nieważne jak bardzo będziesz się starać, żeby goście czuli się dobrze – to po prostu się nie uda. Drętwe rozmowy lub docinki zepsują każde spotkanie. Pamiętaj także o możliwości wystąpienia syndromu drugiego dnia i miej w zanadrzu dużo wody mineralnej, kefir, cytrynę lub sok pomidorowy.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena