Wrzesień to czas kiedy wiele z nas zmienia lub zaczyna zupełnie nową, a nawet pierwszą w życiu pracę. Ważne jest odpowiednie wejście do nowego otoczenia, w którym spędzimy jakiś etap życia. Zależy nam, aby odpowiednio się zaprezentować.
Kiedy szykujemy się rano do pracy, wiemy, że malunek na naszej twarzy musi przetrwać wiele godzin. Ważne jest zatem jak twarz zostanie przygotowana. Nie należy nakładać zbyt grubej warstwy kremu, gdyż to zagwarantowałoby nam, iż makijaż nie wytrzyma zbyt długo. Nadmiar lepiej jest zebrać chusteczką. Trwałość makijażu przedłuża równomiernie nałożona na całą twarz baza. Powszechny błąd jaki popełniają kobiety kupując podkład to wybieranie takiego o ton ciemniejszego. Wierzą, że nada twarzy naturalnie cudowną opaleniznę. Otóż nie! Twarz nasza przypominać będzie maskę, która ni to ładna, ni to modna. Zatem należy idealnie dobrać kolor podkładu do naszego naturalnego kolorytu oraz karnacji.
Biorąc pod uwagę malunek naszych oczu to ekstrawaganckie malowanie całych powiek, aż po linię brwi we wszystkich kolorach tęczy musi poczekać. Przynajmniej do weekendu. No co dzień warto wybrać coś bardziej klasycznego oraz uniwersalnego. Wszelkie cienie beżowe oraz brązowe idealnie wkomponują się w klimat środowiska biurowego. Makijaż typu smoky eyes może być, byleby nie w zbyt mocnych kolorach. Prawie każda z nas ma w torebce szminkę czy błyszczyk. W zasadzie można używać tego samego na co dzień, jak i na eleganckie wyjścia. Ważne jest, aby kosmetyk był trwały i nie zostawiał śladów na kubku, z którego będziemy pili kawę.
I to już wszystko co znaleźć powinno się na kobiecej twarzy w pracy. Do tego szeroki uśmiech i jesteśmy gotowe na ośmiogodzinną pracę.