Kiedy wszystkie noclegi w Pieninach i Zakopanem są już zajęte, a my nie mamy pomysłu co ze sobą i pięknie rozpoczętym weekendem zrobić, nic straconego. Zawsze czeka na nas  Korzkiew. Niepozorny zamek, który usytuowany jest 15 kilometrów od Krakowa i stał się ozdobą Szlaku Orlich Gniazd.

Data dodania: 2011-08-17

Wyświetleń: 467

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Na trasie całego szlaku, który ciągnie się od Krakowa, aż po samą Częstochowę, położonych jest aż 12 zamków. Ich prezentację otwiera właśnie Korzkiew położona nieopodal dawnej stolicy Polski. Do niedawna był to najmniej znany oraz najrzadziej odwiedzany obiekt całego szlaku. Jednak na szczęście uległo to zmianie. Wszystko to zasługa zdeterminowania, zapału oraz morza energii obecnego właściciela.

Dzieje zamku sięgają do połowy XIV wieku. Wówczas to na dworze polskim władał król Władysław Łokietek. Niejaki Jan herbu Syrokomla kupił wzgórze o sympatycznej nazwie Korzkiew, na której początkowo wybudował jedynie wieżę obronną. W następnej kolejności dobudował do niej obiekty mieszkalne, które jako rezydencja służyły kolejnym potomnym rodom. W przeciwieństwie do innych budowli obronnych Korzkiew bez zniszczeń ani żadnego szwanku przetrwała czasy najazdu oraz potopu szwedzkiego, który miał miejsce w połowie XVII wieku. Jednakże ruina była nie unikniona. Ta dopadła ją dopiero w XIX wieku. Przez kolejne sto lat wszystkie znaki na niebie wskazywały na to, że z tym co zostało powoli poradzi sobie nieubłagalny czas. Było tak aż do 1997 roku. Nastał złoty wiek, a być może renesans zamku Korzkiew. Obecni właściciele, którzy mieszkają właśnie na zamku, maja ambitne oraz niecne plany. Pragną przywrócić wygląd do czasów świetności nie tylko zamek, ale cały okalający go teren. Być może kiedyś powstanie tam skansen?

To wszystko są  plany na przyszłość. A już dziś korzkiewski zamek prezentuje się okazale. Malownicza okolica, atrakcyjne szlaki turystyczne, a także widok z zamkowej wieży – to wszystko zapiera dech w niejednych piersiach.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena