Góry Stołowe leżące na zachodnich krańcach Kotliny Kłodzkiej konstytuują jedną z najciekawszych atrakcji turystycznych w naszym pięknym kraju. Góry Stołowe są pod aspektem konstrukcji geologicznej jedynymi w Polsce górami płytowymi.

Data dodania: 2011-08-02

Wyświetleń: 1107

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

 Gdy spojrzymy z daleka na Szczeliniec, Skalniak lub Narożnik ujrzymy kolosalne, płaskie przestrzenie ułożone piętrowo i rozdzielane wzniesienia w kształcie stoliw. A rozpoczęło się to wszystko około 140 mln lat temu w okresie górnej kredy. W tamtych czasach na areale Sudetów znajdował się okazały zbiornik wodny wskazywany przez geologów Czeskim Basenem Kredowym. I to nad nim wznosiły się te zaawansowane wiekiem masywy górskie (Masyw Śnieżnika, Karkonosze, Góry Sowie, Góry Bardzkie). Skoro te wszystkie masywy górowały nad naszym zbiornikiem wodnym, górzyste rzeki schodzące do niego nanosiły różny materiał skalny. Wśród którego znalazły się muły, piaski, żwiry. Pod wpływem pracy sił wewnętrznych dno tego zbiornika raz się wznosiło, a raz obniżało. Rejony osadzania tych surowców ulegały transformacji. Z upływem czasu z osadów zaczęły powstawać piaskowce i margle jak również skały budowane z ziaren kwarcu. Zmiana klimatu spowodowała, że morze rozpoczęło ustępować. Wyłonił się zcementowany nalot. Pod działaniem fałdowań gór systemu alpejskiego osady górnej kredy leżące w formie płyt zaczęły pękać. Miało to bardzo znaczącą rolę w formowaniu się rzeźby Gór Stołowych. Oczywiście zapoczątkowany został wówczas istniejący do dnia dzisiejszego proces niszczenia. W mnogie spękania zaczęła wsiąkać woda, której roztwory chemiczne zaczęły rozcieńczać skały. Działanie mrozu wspomagane roślinnymi korzeniami rozluźniło zawartość skał. Efekt potrafimy podziwiać na własne oczy w figurze odmian skalnych przypominających maczugi, grzyby, zwierzaki, odmian które komponują labirynty i niezgłębione skalne miasta. Tyle w potężnym skrócie na temat historii powstania Szczelińca.

Ucho Igielne zaczyna dróżkę turystyczną imieniem Franciszka Pabla. Ucho Igielne wywodzi się z Biblii - Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż zamożnemu wstąpić do królestwa niebieskiego. Gdy uczniowie to usłyszeli, zatrwożyli się bardzo i pytali: Któż zatem może się zbawić? Jezus spojrzał na nich i rzekł: U ludzi to niemożliwe, ale u Boga wszystko jest możliwe (Mt 19, 24n por. Mk 10, 24n, Łk 18, 24n).

Różnie można interpretować połączenia z biblijnym uchem igielnym, układem skała przypomina ucho od igły a wielbłąd także posiadałby problemy z przeciśnięciem się przez przejście. Nam ta sztuka się udaje... A sam Franciszek Pabl był największym popularyzatorem Szczelińca. Wyobraź sobie, ze wychodził on na szczyt 3-4 razy dziennie! Żył w latach 1773-1861, a działalność przewodnicką uprawiał aż przez 71 lat!

My maszerujemy dalej, w kierunku schroniska na Szczelińcu. Mieszczą się tutaj dwa tarasy widokowe... Z jakich widoki zapierają dech....

Od tego punktu w sezonowym okresie szlak jest płatny. Opłata wynosi 5zł, które warto zapłacić! Szlak wiedzie nas do najwyższego obiektu na Szczelińcu - tronu Liczyrzepy (919 m n.p.m). Znajduje się tutaj taras widokowy, z którego możemy podziwiać kompletne pasmo Szczelińca i piękne okolice Kotliny Kłodzkiej i Sudetów.

Tablice informacyjne znajdujące się w tym miejscu dostarczają nam potężnej dawki wiedzy. Bo bez wątpliwości każdego z nas zastanawia: skąd? w jaki sposób? takie piękne twory przyrody wzięły się w tym rejonie?

Przemieszczamy się dalej dróżką krajoznawczą Szczelińca, dochodząc do jednej z najpopularniejszych postaci skalnych - Małpoluda, który jak dla mnie jest rzetelną kopią postaci Tytusa, niezapomnianego Papcia Chmiela. Czy to taki żarcik przyrody?

Zapraszamy do Diabelskiej Kuchni, która doprowadzi nas do samego Piekła, tylko po to ażeby po dłuższej chwili znaleźć się w Niebie... Jest to chyba najciekawszy przekrój trasy. Czas wejść do Piekła....

Dalej odnajdziemy Kwokę, Koński Łeb i Słonia... Szczeliniec to całkiem odmienny świat, świat wyobraźni marzeń sennych i czarów... Gdzie możemy poczuć się jak dzieci asystując w dziwacznej opowieści...

Licencja: Creative Commons
2 Ocena