Masz już swoją stronę w internecie, fanpage na Facebooku, zorganizowany mailing, a Twoi pracownicy jak szaleni promują firmę na różnego rodzaju forach?

Data dodania: 2011-07-18

Wyświetleń: 1445

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Marketing internetowy, wirusowy, szeptany, partyzancki... Zdaje się, że pomyślałeś o wszystkim, ale dalej zastanawiasz się, co jeszcze możesz zrobić? Wielu przedsiębiorców zapomina o tak banalnej metodzie promocji jak gadżety. Wciąż pokutuje stereotyp wątpliwej jakości „pierdółek” wciskanych nam nachalnie niczym na bazarze. Tymczasem porządnie wykonamy długopis z wygrawerowaną nazwą firmy naprawdę może zdziałać cuda. Ludzie mają bowiem słabość do tego, co dostają za darmo i mimowolnie wyciągają ręce.

Pierwszym krokiem do stworzenia armii gadżetów, która stanie u Twojego boku jest znalezienie agencji, która opracuje potrzebne akcesoria reklamowe. Warto zacząć od wizytówek i ulotek – potrzebujesz dobrego sloganu, który przyciągnie klientów; czegoś łatwego do zapamiętania i jednoznacznie kojarzącego się z profilem działalności Twojej firmy. Bardzo ważne jest, by tagline zawierał w sobie obietnicę korzyści dla klienta (jako przykład superslogan firmy kurierskiej Federal Express: „When it absolutely, positively has to be there overnight” - w wolnym tłumaczeniu „Jeśli na mur-beton musisz mieć to rano na biurku”; o wiele lepsze niż „Przesyłki w 24h”, prawda?). Jeśli uda Ci się wybrać odpowiednio kreatywny zespół, nie powinno być z tym problemu.

Unikalne gadżety reklamowe to świetny sposób identyfikacji Twojej firmy. Jedyne, czego potrzebujesz, to rzucające się w oczy i charakterystyczne logo oraz akcesoria reklamowe na których je umieścisz. Tutaj jedyne ograniczenie stanowi Twoja wyobraźnia. Można wybierać z szerokiej gamy gadżetów: od czapek i koszulek z nadrukami, przez breloki, po długopisy i pióra z grawerem. Podstawowa zasada: gadżet musi mieć jakieś zastosowanie! Chorągiewki czy baloniki rzucają się w oczy, jednak czy potencjalny klient będzie zainteresowany wzięciem ich do domu? Jeśli zaś dostanie ładny brelok, jest szansa, że przyczepi go do swoich kluczy. Efekt? Zerknie nań przynajmniej 2 razy dziennie, co spowoduje mimowolne powstanie jego głowie skojarzenia, którego moc jest w marketingu nie do przecenienia. Powiedzmy, że Twoja firma zajmuje się dystrybucją dywanów. Klient zapragnie nabyć dywan. I tutaj zagadka: gdzie się uda? Oczywiście do Ciebie.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena