Kraków na świecie słynie nie tylko z tego, że był drugą stolicą Polski, posiada wzgórze wawelskie, czy jest miejscem o szczególnej tradycji i historii. Otóż ma największy w Europie Rynek Główny, jest miastem typowo studenckim.

Data dodania: 2011-05-11

Wyświetleń: 791

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Z roku na rok przybywa żaków, którzy z dumą uczęszczają na różne uczelnie. Ale życie studenckie nie polega tylko na  nauce i egzaminach. Studenci muszą gdzieś odreagować stresy życia.

To właśnie w nocy Kraków zaczyna tętnić życiem. Nie od dziś wiadomo, że najlepsze imprezy odbywają się w klubach na krakowskim rynku. Kluby, puby oraz knajpy – jedne na drugich. Wszystkie rywalizują ze sobą o dodatkowego klienta. Każde chcą wejść do TOP 10 krakowskich imprezowni, gdzie najchętniej bawi się młodzież, nie tylko polska.

Używają zatem różnych chwytów , aby zwabić głodnych dobrej zabawy właśnie do siebie. Przyciągają między innymi ciekawą nazwą, która łatwo zapada w pamięć; pomysłem na udana imprezę, a nawet darmowymi wejściówkami lub drinkami. Organizowane są również zabawy tematyczne, z motywem przewodnim.

Gdy tylko zajdzie słońce na krakowskim rynku spotkamy promotorów wszelkich klubów, którzy będą rozdawać wejściówki, zapraszając nas właśnie do swojego klubu. Gwarantują oni ponadto udaną imprezę. Korzyść ma być obopólna, oni zarabiają na dodatkowym kliencie, a my mamy korzyść bezcenną w postaci niezapomnianych wrażeń. Normalne, że jednym klimat klubu trafi w gust, a drugim nie, jedni są w pełni oddani swojemu ulubionemu miejscu imprez, a drudzy urządzają sobie clubbing night, zwiedzając różne kluby i imprezy na rynku w Krakowie. Są też tacy, którzy robią rundy dookoła krakowskiego rynku kolekcjonując wejściówki, a potem je wymieniają na gratisy. Jest to ciekawy pomysł na praktycznie darmową imprezę, zwłaszcza pod koniec miesiąca kiedy to studenci maja puste portfele oraz wyczyszczone konta. Jednakże pragnienie spędzenia imprezowej nocy na krakowskim rynku jest silniejsza, wówczas nie istnieją żadne granice.

Jedno jest pewne: na krakowskim rynku zapewne każdy znajdzie takie miejsce, które będzie odpowiadało mu w każdym calu.

Licencja: Creative Commons
2 Ocena