Nie sądzę - wszystkie czynności wykonujesz automatycznie - bez względu jaki to rodzaj długopisu, czy ma zatyczkę, czy przycisk na końcu... 99% długopisów jest robionych wg standartu, do którego jesteśmy przyzwyczajeni.

Data dodania: 2006-08-23

Wyświetleń: 4259

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Więc po co to upraszczać? Podejrzewam, że nikt nie pracuje już nad zmianami w jego konstrukcji. Z jednej strony dlatego, żeby nie wprowadzać "zamieszania" wśród użytkowników, z drugiej strony - taki produkt mógłby się nie sprzedawać, z powodu "nowatorstwa", braku funkcjonalności, czy zmuszania ludzi do myślenia, do zmiany przyzwyczajeń. Piękne, wytworne długopisy, których uruchomienie wymaga naciśnięcia dźwigienki wraz z przekręceniem główki, znajdują zastosowanie chyba tylko jako ozdoba - a conajmniej zmuszają do kilku prób, zanim się je otworzy.

Zapalniczka. Tu jest więcej rodzajów - Zippo, zapalniczki żarowe (także z kilkoma palnikami), zapalniczki piezoelektryczne, z kamieniem i kółkiem... Każdy palący potrafi się nimi posługiwać, mniej lub bardziej intuicyjnie. Też bez impulsu "Jak ją się używa".

Zmierzam do spostrzeżenia, że prostota nie polega na tym, im mniej szczegółów zawiera jakiś mechanizm, ale na tym, że używamy czegoś sprawnie, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Przykładem tego jest menu telefonów komórkowych (biorąc do ręki kolejną komórkę - czy czytasz instrukcję obsługi?). Bez zbytniego wysiłku jesteśmy w stanie odnaleźć niezbędne, podstawowe funkcje. Niezależnie od marki, czasem mniej a czasem więcej czasu nam na tym schodzi, ale zwykle nie potrzeba diagramów, mapy, długich i skomplikowanych opisów.

Obecnie w internecie można znaleźć wiele pięknych, "wodotryskowych" i nowatorskich stron www. Bez względu na to czy technologią jest Flash czy HTML, mogą zachwycać swoim wyglądem, efektami, warsztatem, ale... nie realizują zadania do jakiego są stworzone. Można łatwo zapomnieć, po co ja tu przyszedłem? Czy zajmuje się ta firma? Gdzie jest ten link do oferty?

Są obszary na stronie, które ludzkie oko postrzega jako "pierwsze", ważniejsze niż inne. I tam podąża jako pierwsze. Logo firmy (z krótkim, rzeczowym sloganem) w lewym górnym rogu. Poniżej element który ma być wyeksponowany - wyszukiwarka, menu witryny z najważniejszymi odnośnikami, wycinek oferty - coś na co chcemy zwrócić od razu uwagę. Elementy reklamowe, obszary które "najlepiej sprzedają" też są umieszczane w odpowiednich miejscach. Wystarczy zwrócić uwagę na Onet.PL, w jaki sposób prezentowane są tam informacje i świadomie klikać w odnośniki - które klikasz w pierwszej kolejności? Zaręczam - duża większość osób działa schematycznie.

I te schematy są na tyle silne, że nie należy ludziom utrudniać życia - dając im do ręki długopis z ukrytą dźwigienką.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena