Edukacja domowa to w Polsce wciąż raczkujące zjawisko. Tymczasem, gdybyśmy przyjrzeli mu się bliżej moglibyśmy zauważyć, że uczenie w domu przez stulecia było zjawiskiem całkiem normalnym.

Data dodania: 2011-03-20

Wyświetleń: 2811

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons


Poza rodziną Budajczaków w latach 90’tych w Polsce były zaledwie dwie rodziny, które postanowiły wdrożyć ideę edukacji domowej w życie. Dziś liczba takich rodzin to ok. 100, ale wciąż ani założenia nauczania w domu, ani procedury nie są szerzej znane.


Wyjaśnijmy zatem, że w Polsce edukacja domowa jest dopuszczona na mocy  ustawy o systemie oświaty z 1991 r. W praktyce potrzebna jest zgodna dyrektora szkoły. Rodzic, który zdecyduje się na homeschooling nie musi mieć wykształcenia pedagogicznego, ale powinien umieć przekonać dyrektora, że poradzi sobie z nauką dziecka, że przekaże mu wiedzę zgodną z programem nauczania.


(Artykuł 16 punkt 8 ustawy o systemie oświaty mówi: „Na wniosek rodziców dziecka dyrektor szkoły publicznej, w której obwodzie dziecko mieszka, może zezwolić na spełnianie przez dziecko obowiązku szkolnego poza szkołą oraz określić jego warunki. Dziecko spełniające obowiązek szkolny w tej formie może otrzymać świadectwo ukończenia poszczególnych klas szkoły podstawowej lub ukończenia tej szkoły na podstawie egzaminów klasyfikacyjnych przeprowadzonych przez szkołę, której dyrektor zezwolił na taką formę spełniania obowiązku szkolnego”.)


Dlaczego rodzice wybierają edukację domową?

Edukacja DomowaWielu z nich jest przekonanych, że szkoła nie uczy samodzielnego myślenia, a nauczyciele nie potrafią w grupie wychwycić indywidualnego potencjału dziecka. W efekcie szkoły kształcą młodzież, która nastawiona jest wyłącznie na spełnianie oczekiwań innych ludzi. Efektem jest przekazywanie „suchej wiedzy”. Ponadto rodzice argumentują też swój wybór stwierdzeniem, że tylko w domu mają szansę zadbać o te elementy wychowania dziecka, o których nauczyciele zapominają. Tylko w domu zatem można wykształcić  ciekawość świata, chęć poznania czy wrażliwość artystyczną.


Pedagodzy na te argumenty reagują bardzo różnie. Jedni uważają, że dzieci uczone w domu z pewnością będą miały problemy z nawiązywaniem kontaktów międzyludzkich, bowiem szkoła to nie tylko 45 minutowe lekcje, ale także szkoła życia. To tutaj młody człowiek wykształca w sobie umiejętności negocjacji oraz zaprzyjaźnia się z innymi. Tych elementów zabraknie w kontaktach rodzic – dziecko. Psychologowie i pedagodzy obawiają się również, że dziecko które podjęło edukację domową w dorosłym życiu będzie się czuło zagubione. Inni jednak sądzą, że homeschoolersi mają od dziecka wpajane większe poczucie obowiązku, gdyż każdej wiedzy muszą szukać samodzielnie.


Co ciekawe badania przeprowadzone w USA wskazują, że dzieci uczone w domu niejednokrotnie wypadają lepiej w testach klasyfikacyjnych. Jest to też ta grupa ludzi, w której nie ma bezrobotnych, a zdecydowana większość ludzi, którzy sami uczyli się w domu, chce również w ten sposób kształcić dzieci.


Dla wielu rodziców ważne jest jednak to, że mogą samodzielnie organizować sobie i dziecku czas. Warto wiedzieć, że rodzice uczący swoje dzieci  nie dostają za to pieniędzy, zatem nie każdy może sobie pozwolić  na domową edukację.


Jeżeli jednak pozwala Ci na to czas to warto rozpatrzyć wszystkie „za i przeciw”. Jeśli się zdecydujesz to wystarczy wypełnić  odpowiedni wniosek.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena