Kierując się ciekawością  czy chęcią „zdobycia świata” bardzo często dokonując wyboru kraju w którym chcemy spędzić urlop decydujemy się na te odległe, na te które tak naprawdę są jeszcze „nie zdobyte”  przez Europejczyków. Dzięki temu jesteśmy oryginalni.

Data dodania: 2011-03-16

Wyświetleń: 902

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 4

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

4 Ocena

Licencja: Creative Commons

O naszym wyborze decydują także walory klimatyczne , piękno kraju docelowego czy ostatnimi czasy również bezpieczeństwo. Nie sposób tu nie wymienić Japonii, która dotknięta największym trzęsieniem ziemi w historii tego kraju a w konsekwencji uszkodzeniem elektrowni atomowych obawia się o swoje dalsze losy. Świat wstrzymał oddech. Liczne wstrząsy, tsunami i pożary pochłonęły już ok. 10 tysięcy osób. Stąd też Europejczycy odkładają podróże do kraju kwitnącej wiśni.

Jednakże innym rejonem świata, który bez wątpienia wart jest odwiedzenia to Gruzja. Wczasy w Gruzji to doskonały pomysł dla każdego, kto prócz walorów krajobrazowych  ceni sobie piesze wędrówki, aktywną formę spędzenia czasu. Gruzja wycieczki dzięki swojemu położeniu jest rarytasem dla osób aktywnych. Państwo zakaukaskie to także pewnik pogodowy – zwarzywszy, że Gruzja leży w klimacie podzwrotnikowym możemy być pewni, że aura nie zrobi nam przykrej niespodzianki. Wycieczki do Gruzji to także znakomita okazja do poznania tamtej kultury, która znacznie różni się od europejskiej.

To także idealne miejsce gdzie można zapoznać się z unikatowymi zabytkami ważnymi na skalę światową. Ale także w Gruzji możemy zasmakować wspaniałego wina. Watro przy tym dodać, że Gruzja jest najstarszym regionem winiarskim na świecie. Niezapomniane wrażenia zapewnią także (nie)zwykłe przejażdżki po gruzińskich drogach. Każdy Polak po wizycie w Gruzji nie będzie już narzekał na stan polskich dróg – nawet tuż po zimie. Przekona się, że inni mają gorzej. Nie byłoby pewno w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie paradoksalny fakt, iż pomimo tego że gruzińskie drogi zdecydowanie powodują skok adrenaliny są statystycznie „bezpieczniejsze”  niż europejskie autostrady.                   

Licencja: Creative Commons
4 Ocena