Ryż zagościł na naszych stołach. I dobrze, śmiem twierdzić, że jego walory zdrowotne i smakowe przewyższają niejednokrotnie tak popularne w Polsce ziemniaki.

Data dodania: 2011-01-04

Wyświetleń: 1845

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Cały problem z ryżem polega na jego przyrządzeniu. W tym tkwi sekret jego niepowtarzalnego smaku. A kiedy dodamy mu trochę koloru, uzyskamy kompozycje niczym z magicznej kuchni Pana Kleksa.

Najpierw kilka słów o samym gotowaniu. Ryż nie powinien być zbyt miękki. Ale ryż sypki nie nadaje się do przygotowania dań chińskich - właśnie dlatego, że się nie klei, a w tym wypadku powinien. Ryż ciemny zawiera więcej skaładników odżywczych niż biały. Kolejną odmianą ryżu jest tzw. ryż dziki, będącą w zasadzie rodzajem trawy, a nie tradycyjnych ziaren. Polecam na spróbowanie - przepis zazwyczaj znajduje się na pudełku.

Najszybciej gotuje się ryż w woreczkach - teoretycznie ok. 5 min. Jednak z doświadczenia wiem, że trwa to znacznie dłużej. Czasem nawet do 20 min. Ja osobiście wolę ryż gotowany tradycyjnie lub na sypko.

Ryż gotowany tradycyjnie:

Ryż opłukać, zalać zimną wodą i odstawić na 5 - 10 mniut. Odcedzić. Ugotować 2 razy więcej wody z dodatkiem soli, niż wynosi objętość ryżu. Dodać ryż i gotować na małym ogniu do czasu aż wchłonie wodę. Dodać masło i zamieszać. Przykryć garnek pokrywką i szczelie "opatulić". Ja używam kilku warstw gazet, ręczników i kocy. I wkładam pod kołdrę :) Po ok. 40 min. ryż jest gotowy. Tak schowany będzie ciepły jeszcze przez kilka godzin. Zaletą tej metody jest to, iż istnieje niewielkie ryzyko przypalenia ryżu.

Gdyby jednak zdarzyło się, że ryż się przypali, należy go rozgarnąć, włożyć do garnka kromkę chleba i poczekać 5 min. Chleb wchłonie spaleniznę. Następnie ostrożnie wyjąć nieprzypalony ryż. Jeśli jest twardy należy go podgotować lub włożyć pod kołdrę :)

Ryż gotowany na sypko jest znacznie twardszy od gotowanego tradycyjnie. Ryż wrzucamy do dużej ilości osolonej wody i gotujemy na półmiękko. Ugotowany przecedzamy jak makaron i zalewamy zimną wodą.

A teraz kolorki :) Myślę, że jest to niezły pomysł na zachęcenie dzieci do jedzenia ryżu.

Zielony - ugotowany ryż mieszmy z natką pietruszki

Czerwony - do ugotowanego ryżu dodajemy podsmażone wcześniej na maśle kostki czerwonej papryki. Przyprawiamy solą i pieprzem.

Pomarańczowy - do ugotowanego ryżu dodajemy obrane i pokrojone w kostkę pomidory. Przyprawiamy zmiażdżonym czosnkiem i dekorujemy świeżą bazylią.

Brązowy - do ugotowanego ryżu dodajemy pieczarki usmażone z kawałkami słoniny.

Różowy - dodajemy odrobinę soku z buraków.

Żółty - do gotującego się ryżu dodajemy 1/2 łyżeczki kurkumy.

Ja kolorowy ryż ugotowany tradycyjnie nakładam łyżką do lodów - wygląda znacznie ciekawiej niż ten nakładany zwykłą łyżką. Można też użyć foremek.

Smacznego :)

Licencja: Creative Commons
0 Ocena