Czym nazywamy sprzedażą? Czy to tylko durne wciskanie ludziom produktów oraz wychwalanie ich jakie to one nie są wartościowe? Czy może jest to świetne nawiązywanie relacji międzyludzkich. Zdania są podzielone. W tym artykule postaram się omówić te dwie kwestie.

Data dodania: 2010-12-17

Wyświetleń: 1880

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Sprzedaż jest wszędzie. Otacza ona nasze całe życie codzienne chociaż w ogóle nie zdajemy sobie z tego sprawy. Umiejętność sprzedaży to priorytet. Życie nas niestety do tego zmusiło. Aby przetrwać musimy sprzedać, a dobra sprzedaż łączy się z chęcią kupna. Po przeczytawszy kilku świetnych publikacji, zrozumiałem, że człowiekowi można sprzedać nawet największą ciemnote. Jednak umiejętność sprzedaży nie posiada każdy. To trudna rzecz. Jednak moim zdaniem ta umiejętność jest warta nauki. Ludzi którzy sprzedaży osiągnęli majątki jest wielu. Jednak powiem o tym, którego najbardziej cenie i który jest  moim mentorem. Mianowicie chodzi mi o Bryana Tracego. 

Bryan Tracy urodził się w Vancouver w 1944 roku. Nie miał on łatwego życia. Rzucił szkołę tuż przed studiami. Pracował jako robotnik na statku. 

Popatrz on nie urodził się sprzedawcą i nie miał tego we krwi. Po prostu uczył się jak to robić. Naśladował swoich mentorów. Czy to takie trudne? Nie. Jednak potrzeba wiele wyrzeczeń oraz bardzo dużo motywacji i wytrwałości. Po podstawowe cechą kojarzone z biznesem a biznes to sprzedaż. 

                                                     "Nie sądzę, by ktokolwiek urodził się ze smykałką do handlu.

                                                                                                  Za to każdy z nas ma szansę zostać tym kim chce".- Frank Bettger

Nie warto myśleć, że sprzedaż to byle co, że to tylko wciskanie głupot. Sprzedaż to świętość. Sprzedaż to poznawanie nowych ludzi, osobowości. Dzięki sprzedaży ludzie się poznają.

Idź z duchem czasu. Koniec z przesądami, że albo się coś ma we krwi albo nie. Skończ z myślami, że jedni się urodzili milionerami a inni nie i, że ci inni nigdy nie będą mieć dużych pieniędzy. 

To jest po prostu głupie i zarazem naiwne !!!!!!!

Nie zdziwiłbym się gdyby się okazał ile osób przez takie zabobony nie osiągnęło sukcesu. Straszna szkoda, że nie ma prowadzonych takich statystyk. 

Koniec z myśleniem o własnej przyszłości przez pryzmat przeszłości. 

"Sukces w sprzedaży nie zależy od tych, których ty znasz. 

                                         Ważne jest, kto chce poznać Ciebie".

Licencja: Creative Commons
0 Ocena