Na wakacje w Bułgarii często jedziemy z planem, co będziemy robić. Ale dużo osób równie często właściwie nie ma skonkretyzowanych planów – a szczególnie, jeśli wybierają na wypoczynek któryś z kurortów nad Morzem Czarnym (np. Złote Piaski czy Słoneczny Brzeg).

Data dodania: 2010-12-15

Wyświetleń: 645

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Dlatego wybranie takiego miejsca jak małe miasteczko Koteł może być ciekawą propozycją dla tych, którzy chcą poznać nie tę Bułgarię reklamowaną w folderach przez biura podróży, ale tę prowincjonalną, nielansowaną i mało znaną.

Niewielkie miasteczko Koteł może nas zaskoczyć. Przede wszystkim swoim pięknym położeniem. Dla wielu osób położenie Kotełu może kojarzyć się z krajobrazami, jakie można zobaczyć na przykład w Krościenku nad Dunajcem, w Rabce czy w Limanowej. Do małej doliny w środku Kotlenskej Planiny, w której leży Koteł, możemy dojechać zarówno z Szumenu, z Welikego Tyrnowa, jak i ze Sliwenu. Największa atrakcją Kotełu nie jest zabytkowa architektura, choć ta architektura też ma swój urok, ale kilimy wyrabiane przez tutejszych rzemieślników.

Świadectwo wyrabiania kilimów w późnych czasach antycznych dostarczają na przykład badania węgierskiego archeologa Marka Aurela Steina. Stein urodził się w rodzinie żydowskiej i pod koniec XIX wieku wyjechał do Wielkiej Brytanii, gdzie przyjął obywatelstwo brytyjskie. Stein był zafascynowany historią Jedwabnego Szlaku i przez  wiele lat prowadził poszukiwania archeologiczne w różnych krajach Azji. To właśnie spora część eksponatów w British Museum  i British Library pochodzi z ekspedycji naukowych Steina. 

Od  III wieku przed naszą erą Jedwabny Szlak przez 2 tysiące lat był najsłynniejszą drogą handlową, która prowadziła z Chin przez stepy, bezdroża i górskie doliny Azji na Bliski Wschód i do Europy. A najsłynniejszymi i najcenniejszymi towarami, które przewoziły karawany, były jedwab i jadeit. Jedwabny Szlakiem transportowano również do Europy kilimy.

Mark Aurel Stein  poszukując artefaktów kultury Tocharów dotarł do Hotenu. Hoten był niegdyś jednym z ważniejszych miast na Jedwabnym Szlaku.  Znalazł tam archeologiczne świadectwa dowodzące, że kilimy wyrabiano w Hotenie już w IV albo V wieku naszej ery.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena