Zacznijmy od tłumaczeń pisemnych. Jeszcze kilka lat temu tłumacz z pomocą wielkiego ciężkiego słownika mógł tłumaczyć praktycznie wszystko, wpływało to niekorzystnie na jakość tej usługi- sami znamy z doświadczenia jak wyglądają niektóre instrukcje obsługi rodem z dalekiego wschodu. Ich treść niejednokrotnie bywa bardziej śmieszna od skeczy wiodących grup kabaretowych.
Popiero współpraca międzynarodowa firm i wymogi wyjazdu za granicę pracowników stworzyły nowy odłam tłumaczeń: tłumaczenia specjalistyczne. Pracownik ów, pracując w konkretnej branży za granicą staje się specjalistą w tej właśnie dziedzinie. O jego kompetencji decydują dwie rzeczy: praca w branży i obcowanie z językiem.
Tłumaczem specjalistycznym bardzo trudno stać się czytając książki - trzeba po prostu "siedzieć w temacie"
Dzięki takim osobom mamy dostęp do naprawdę dobrych tekstów w naszym języku.
Kolejnym bardzo ważnym rynkiem są tłumaczenia konferencyjne zaliczające się do tłumaczeń ustnych. Tłumacz wykonujący tego typu pracę nie może polegać jedynie na swojej wiedzy i doświadczeniu- potrzebne do tego są również: dobra dykcja, odporność na stres, miła apparycja i inne. Nie jest to praca w domu z tekstem, jest to praca z ludźmi, stojących często na wysokich szczeblach. Czasem to od tłumacza zależeć będzie jak potoczą się negocjacje, jak potoczą się losy firmy.
Praca tłumacza ustnego wymaga niezwykłej koncentracji i jest bardzo wyczerpująca. Dlatego tłumacze zmieniają się co kilkanaście minut wykonując tłumaczenia symultaniczne.
Istnieją różne rodzaje tekstów i wiele różnych kategorii tłumaczeń. Przekład może dotyczyć dokumentów, i wtedy często niezbędna jest pomoc tłumacza przysięgłego. Jednak nawet gdy tłumaczenie nie musi być poświadczone, do jego prawidłowego wykonania tłumacz musi znać żargon i kulturę danego państwa. Powinien on mieć specjalistyczne umiejętności, które pozwolą mu wczuć się w dany obszar kulturowy, skróty myślowe, a następnie przenieść je na grunt tłumaczonego języka.