Szybko rozwijająca się globalizacja spowodowana otwarciem granic Uni Europejskiej oraz narastająca współpraca międzynarodowa wpłynęły stymulująco na rozwój i dywersyfikację sektora tłumaczeń. W artykule przedstawię Państwu ogólny overview dzisiejszego rynku tlumaczeń.

Data dodania: 2010-12-16

Wyświetleń: 1415

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Zacznijmy od tłumaczeń pisemnych. Jeszcze kilka lat temu tłumacz z pomocą wielkiego ciężkiego słownika mógł tłumaczyć praktycznie wszystko, wpływało to niekorzystnie na jakość tej usługi- sami znamy z doświadczenia jak wyglądają niektóre instrukcje obsługi rodem z dalekiego wschodu. Ich treść niejednokrotnie bywa bardziej śmieszna od skeczy wiodących grup kabaretowych.
 Popiero współpraca międzynarodowa firm i wymogi wyjazdu za granicę pracowników stworzyły nowy odłam tłumaczeń: tłumaczenia specjalistyczne. Pracownik ów, pracując w konkretnej branży za granicą staje się specjalistą w tej właśnie dziedzinie. O jego kompetencji decydują dwie rzeczy: praca w branży i obcowanie z językiem.

Tłumaczem specjalistycznym bardzo trudno stać się czytając książki - trzeba po prostu "siedzieć w temacie"
Dzięki takim osobom mamy dostęp do naprawdę dobrych tekstów w naszym języku.

Kolejnym bardzo ważnym rynkiem są tłumaczenia konferencyjne zaliczające się do tłumaczeń ustnych. Tłumacz wykonujący tego typu pracę nie może polegać jedynie na swojej wiedzy i doświadczeniu- potrzebne do tego są również: dobra dykcja, odporność na stres, miła apparycja i inne. Nie jest to praca w domu z tekstem, jest to praca z ludźmi, stojących często na wysokich szczeblach. Czasem to od tłumacza zależeć będzie jak potoczą się negocjacje, jak potoczą się losy firmy.

Praca tłumacza ustnego wymaga niezwykłej koncentracji i jest bardzo wyczerpująca. Dlatego tłumacze zmieniają się co kilkanaście minut wykonując tłumaczenia symultaniczne.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena