Człowiek jest naznaczony pragnieniem, którego nie da się zaspokoić do końca. Seks jest zagrożeniem dla społeczeństwa, instynktem, wulkanem, eksplozją życia.

Data dodania: 2010-11-21

Wyświetleń: 1817

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

„Seks jest wywrotowy, nie zna różnic klasowych ani hierarchii, ignoruje sztukę, naukę, dzień i noc. Budzi się z uśpienia, by tylko kopulować i znowu zasnąć[...]rodzaj ludzki cierpi na nienasycony głód seksu i nie zna zwierzęcych okresów rui, a później obojętności.”[1]


Seksualność człowieka jest jeszcze bardziej niebezpieczna niż pożądanie zwierzęcia, ponieważ tylko ludzie nie posiadają automatycznej regulacji swojego popędu. Musieli oni ustanowić reguły, aby ograniczyć swój instynkt, dlatego przyjęli system zakazów, a także rozmaitych zachęt, które pozwalają kontrolować popęd płciowy. Są to reguły, służące zarazem społeczeństwu, czyli kulturze i reprodukcji, czyli naturze. Georges Bataille w rozważaniach na temat erotyzmu stwierdza, iż zakazy seksualne pojawiają się zawsze tam, gdzie istnieje ludzkość. 


Człowiek uwalniał się od pierwotnej zwierzęcości pracując, uświadamiając sobie, że umiera oraz przechodząc od seksualności nie znającej wstydu do seksualności wstydliwej.[2] Zbudował świat oparty na racjach rozumu, jednak przetrwała w nim pierwotna gwałtowność. Aktywność płciowa jest impulsem, domagającym się natychmiastowego zaspokojenia, co może zmniejszać gotowość do pracy i zagrażać zorganizowanemu życiu społeczności. Człowiek obwarował się zakazami po to, żeby owa popędliwość nie zaczęła górować nad rozsądkiem. Cielesność i seksualność została ocenzurowana. 
Wypowiedzi mężczyzn często wskazują na to, że kobiety zagrażają męskiemu porządkowi społecznemu. Kobiety są intrygantkami, łamią ustalone zasady, nie panują nad ciałem, zatracają się w rozkoszy, uwodzą mężczyzn, nie podporządkowują się instytucji małżeństwa. Rozwiązłość czyni z nich przedmiot męskiego pożądania. Rozpustne wprowadzają do świata grzech, rzucają na mężczyzn urok, któremu ci nie mogą się oprzeć. Ich rozjuszona, bezgraniczna namiętność i gwałtowność seksualna burzy strukturę społeczną. Bez umiaru wydatkują swoją energię i potencję partnerów.

Tak, to wszystko wina kobiet, panowie :)


[1] Octavio Paz: Podwójny płomień. Miłość i erotyzm. Przeł. Piotr Fornelski, Kraków 1996,s. 19.

[2] Georges Bataille: Erotyzm. Przeł. Maryna Ochab. Gdańsk 1999, s. 32.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena