Przez całe dziesięciolecia lekarze i dietetycy zwracali uwagę na problem zbyt małego spożycia jodu. Namawiano nas do wyjazdów nad morze, częstego jedzenia ryb morskich, używania soli jodowanej, a ostatnio nawet do jedzenia morskich wodorostów i łykania suplementów diety z tym cennym pierwiastkiem. 

Data dodania: 2010-11-15

Wyświetleń: 4450

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Wygląda jednak na to, że po długimi okresie jodomanii następuje jodofobia. Fora i czaty aż roją się od histerycznych pytań, czy od jednej zawierającej jod tabletki odchudzającej nie nabawimy się nadczynności tarczycy…  Postarajmy się rozwiać mity dotyczące jodu.

            Przede wszystkim w środowisku naturalnym – tzn. wodzie, powietrzu, owocach i warzywach, rybie i mięsie czy mleku i jajkach jodu naprawdę jest niezbyt wiele. Nie da się go przedawkować, choćby całe życie mieszkało się nad morzem i jadło codziennie ryby zawinięte w wodorosty. Są ludzie, którzy tak robią – to Japończycy. I wcale nie cierpią na nadczynność tarczycy! A często jedzą kilkadziesiąt razy więcej jodu niż Polacy. Jak więc widać, zatrucie jodem grozi tylko osobom, które przyjmą go w postaci skondensowanej – w syntetycznie przygotowywanych tabletkach. Te o dużej dawce jodu są na receptę i są wydawane przez lekarza – więc to raczej mało prawdopodobne, żeby ktoś zatruł się przez pomyłkę. Chyba, że będzie na tyle niemądry, żeby przyjmować cudze leki. Na wszelki wypadek w razie jakichkolwiek wątpliwości poradź się lekarza lub farmaceuty w aptece.

            Nie trzeba się więc bać odchudzających suplementów diety – zawierają one małe dawki jodu, ponieważ nie wykorzystują pierwiastka syntetycznego, ale zawarty w składnikach naturalnych, najczęściej w wodorostach – morszczynie. Jednak tabletka zawiera zazwyczaj około 50 miligramów. A że dobowe zapotrzebowanie dorosłej osoby to około 200 miligramów, więc przedawkowanie jest mało prawdopodobne. Znów z zastrzeżeniem – o ile ktoś nie będzie się starał schudnąć cztery razy szybciej i łykać nie wiadomo ile tabletek – ale wiadomo, że tego robić nie wolno. Inna sprawa, czy to rzeczywiście kogoś odchudzi – pewien wzrost ilości jodu w diecie jest na pewno zdrowy, ale czy zapewni idealną figurę? Tarczyca nie zacznie nagle, jak piszą na swoich stronach producenci tych suplementów, wydzielać dużo więcej hormonów i wspomagać przemiany materii. Jeśli ktoś ma nadwagę związaną z niedoczynnością tarczycy, to jest to już problem medyczny, nie estetyczny. A jeśli ktoś ma zdrową tarczycę, ale spory brzuszek… to raczej trzeba pomyśleć nad zmianą diety i ćwiczeniami!

Licencja: Creative Commons
0 Ocena