Z pozoru karty PKK nie różnią się niczym od zwykłych kart kredytowych oferowanych na rynku - pozwalają na kredytowanie zakupów w ramach przyznanego limitu kredytowego. Niektóre karty umożliwiają jednak dokonywanie płatności wyłącznie w sklepach sieci, która je wystawiła

Data dodania: 2010-09-08

Wyświetleń: 1502

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

W Polsce karty kredytowe są coraz bardziej popularne. Obecnie nawet duże sieci handlowe wydają własne, kusząc klientów różnego rodzaju promocjami.


Prywatne karty kredytowe, zwane też kartami PKK, znajdują się w ofercie praktycznie każdej dużej sieci handlowej. Wciskane są klientom niemal na siłę, jeśli chcą np. zakupić sprzęt RTV lub AGD na raty najpierw muszą założyć kartę kredytową tej sieci. Chociaż na karcie widnieje logo sieci handlowej, zazwyczaj karta wydawana jest dzięki współpracy z określonym bankiem i to właśnie bank zajmuje się jej obsługą.


Z pozoru karty PKK nie różnią się niczym od zwykłych kart kredytowych oferowanych na rynku - pozwalają na kredytowanie zakupów w ramach przyznanego limitu kredytowego. Niektóre karty umożliwiają jednak dokonywanie płatności wyłącznie w sklepach sieci, która je wystawiła. Obecnie zdarza się to rzadko, ale mimo wszystko warto przed podpisaniem umowy o limit i kartę kredytową zorientować się, gdzie będzie można z niej korzystać. Samo korzystanie z karty PKK nie różni się niczym od płacenia zwykłą kartą. Co miesiąc na adres korespondencyjny przychodzi wyciąg z rachunku karty, zawierający zestawienie transakcji. Posiadacz karty sam decyduje o tym czy chce dokonać obowiązkowej spłaty minimalnej, czy spłaty całkowitej. Jeśli nie wpłaci wymaganej przez bank kwoty, naliczone zostają wysokie odsetki, które naliczane są od dnia dokonania transakcji kartą, a nie od daty generowania wyciągu.


Za użytkowanie karty PKK naliczane są opłaty wykazane w Tabeli Opłat i Prowizji, z którą powinniśmy zapoznać się podczas podpisywania umowy. Warto dobrze się jej przyjrzeć, gdyż nie zawsze doradca z Punktu Obsługi Klienta dokładnie o nich informuje. Często wręcz twierdzi, że karta jest darmowa lub że nie trzeba z niej korzystać. Klientowi ciężko jest to potem udowodnić, tym bardziej, że w umowie jest zapis o zapoznaniu się z Tabelą Opłat i Prowizji oraz Regulaminem. Kolejnym "haczykiem" stosowanym w umowach jest promocja "karta gratis pod warunkiem…". Takim warunkiem może być np. dokonanie określonej liczby transakcji. Jeśli jednak wczytamy się dokładnie w regulamin promocji, dowiemy się, że te transakcje powinny być dokonane w ściśle określonym terminie i na ściśle określoną kwotę. Oczywiście, podpisując umowę, zaakceptowaliśmy wszystkie warunki i potwierdziliśmy zapoznanie się z Tabelą Opłat i Prowizji oraz Regulaminem…


Nie zapominajmy jednak o korzyściach, jakie mogą nam przynieść karty PKK. Przede wszystkim większość sieci handlowych wydziela specjalne kasy dla płacących ich kartami, dzięki czemu można uniknąć stania w długich kolejkach. Dodatkowo użytkując kartę można liczyć na różnego rodzaju promocje i rabaty, możliwość skorzystania z kredytu ratalnego bez zaświadczenia o zarobkach lub różne nagrody rzeczowe. To jedna z przyczyn zakładania kart PKK. O ile w samym posiadaniu karty kredytowej nie ma nic złego, o tyle lepiej wybrać dla siebie naprawdę korzystną ofertę. Czasem bowiem korzyści są znacznie mniejsze od kosztów, jakie ponosimy za samo posiadanie karty.

Autorem artykułu jest Beata Szewczyk

Licencja: Creative Commons
0 Ocena