Pierwszy dzwonek, pierwsze rozstanie, obcy ludzie, hałas... Od myszki po słonia - każdy czułby się nieswojo, conajmniej. Z tą różnicą, że myszka łatwo gdzieś się schowa a słoń nie da nic po sobie poznać. Stres szkolny? Od teraz, niech będzie pozytywny, budujący. Niech popycha do działania. Niech wyznacza cele warte do osiągnięcia.

Data dodania: 2010-08-31

Wyświetleń: 1932

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

W pierwszym wielkim dniu naszego malucha - mówmy mu tylko prawdę o tym co go czeka kiedy w szkolnej klasie zamkną się drzwi a mama i tata znikną z oczu. Powiedzmy wprost, że zostanie sam, bez rodziców, aż do np. 13.00 albo do długiej przerwy. Powiedzmy bez ogródek, że trzeba będzie grzecznie siedzieć w ławce, ale po szkole pobawi się na placu zabaw. Nie oszczędzajmy też malucha i zdraźmy, że w szkole znalazł się po to by się uczyć. Ale jaka to frajda móc napisać swoje imię albo umieć wskazać wszystkie kolory tęczy!

Nie oszukujmy się, będziemy na niego liczyć - na jego zapał, wytrwałość i sumienność. Ale w parze z jego pracą będzie szła nasza. Bedziemy go zawsze wspierać i pomagać mu, doradzać i podnosić na duchu. Wyjawmy tajemnicę, że sami również otrzymywaliśmy złe stopnie. Bo to nie one mierzą ucznia, ale jego chęć do ich zdobywania.

Kilka prawd wyłożonych jasno na stół jeszcze przed pierwszym dzwonkiem pozwoli maluchowi zorientować się, że szkoła to wyzwanie, które czeka nie tylko jego. Każdy przecież tak naprawdę trochę się boi - te dzieci, które chowają się jak myszki jak i te, po których nic nie widać jak po wielkim słoniu.

Prowadźmy pierwszaka dumnie za rękę do szatni i klasy. Niech i on będzie dumny. Rozpoczyna się ważny rozdział w jego życiu, ale i w naszym także. Pamiętajmy, że to od nas, rodziców, zależy jak dziecko będzie się czuło w szkole. Czy sukcesy będą smakować tak jak powinny a także czy porażki będą budować i wzmacniać.

Akcja "Szkoła jest fajna", w portalu Nie-zła Mama, ma pokazać, że szkoła może być wspaniałym doświadczeniem. Jeżeli wśród nas są osoby, które nie wspominają jej ze wzruszeniem - to właśnie dla nich ta akcja została zorganizowana. Ruszmy głową, nauczmy dziecko być wesołym, szcześliwym uczniem sięgającym po nowe doświadczenia z ciekawością, nie lękiem. Chwalmy za drobne osiągnięcia, za wielkie nagradzajmy, z umiarem ale i z entuzjazmem. W porażkach wspierajmy, bądźmy blisko, mądrze doradzajmy.

W trudnych dylmatach i kłopotach może pomóc rodzicom seria poradnikowych artykułów, które powstały specjalnie dla celów Akcji.

Specjaliści z różnych dziedzin zebrali swoją wiedzę i spisali ją by każdy rodzić mógł się z nimi zapoznać i stosować ją w swoim życiu. Wszystkie materiały, opinie i felietony można znaleśc na stronie: LINK

Akcja trwa przez cały rok szkolny 2010/2011, organizatorzy zapowiadają jej drugą edycję za rok.

O Akcji

Organizatorem Akcji 'Szkoła jest fajna' jest portal Nie-zła Mama, we współpracy z Centrum Pomocy Profesjonalnej, InstytutemEdukacji i Rozwoju Arpio oraz Centrum Edukacji Wielojęzycznej Tęczowy Ogród. Akcję wspierają sklep Kolorowa Krowa i Wydawnictwo Res Polona - główni sponsorzy nagród.

Akcja ma na celu przekonać rodziców do tego, że ich relacje z dzieckiem są najważniejsze w kwestiach szkolnych. Ma podkreślić ich rolę w przygotowaniu dziecka do szkolnej rzeczywistości i rozwiązywaniu problemów. Tylko ścisła współpraca między nauczycielem a rodzicem w wychowaniu malucha gwarantuje pełen sukces i zadowoloną buzię, nie tylko ucznia. Na stronach Akcji dla rodziców i dzieci zostało przygotowanych wiele atrakcji i konkursów, które trwać będą cały rok aż do wakacji.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena