Polskie zespoły reprezentujące nasz kraj w eliminacjach do europejskich pucharów mają za sobą kolejną rundę spotkań. Cała trójka tj. Lech Poznań, Ruch Chorzów i Wisła Kraków, wygrała rywalizację w swoich dwu meczach i awansowała do dalszej fazy rozgrywek.

Data dodania: 2010-07-23

Wyświetleń: 1854

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Największe trudności z wywalczeniem awansu do III rundy eliminacji do piłkarskiej Ligi Mistrzów miała drużyna poznańskiego Lecha, która po dramatycznej serii rzutów karnych pokonała rywali z dalekiego Azerbejdżanu 9:8. O wszystkim rozstrzygnęły rzuty karne wykonywane przez bramkarzy obu ekip. Bohaterem meczu został Krzysztof Kotorowski, który najpierw pewnie wykorzystał swoją próbę, a następnie obronił strzał wykonywany przez bramkarza Interu, czym wprawił w prawdziwą euforię 13 tysięczną publiczność, która do ostatniego miejsca wypełniła poznański stadion. Kolejnym rywalem drużyny z wielkopolski będzie mistrz Czech drużyna Sparty Praga.

 

W eliminacjach do Ligi Europejskiej dalej grają Ruch i Wisła. Drużyna z Chorzowa może mówić o dużym szczęściu, gdy udało jej się awansować do dalszych gier. W pierwszym meczu rozegranym na wyjeździe tylko zremisowała 1:1 z maltańską Vallettą. W meczu rewanżowym, rozegranym na stadionie przy ulicy Cichej, chorzowianie nie potrafili udowodnić swojej wyższości i bezbramkowo zremisowali z rywalem z Malty. Dzięki bramce strzelonej na wyjeździe po ostatnim gwizdku sędziego, to właśnie niebiescy mogli cieszyć się z awansu. W kolejnej rundzie rozgrywek chorzowianie zmierzą się z drużyną Austrii Wiedeń.

W pięknym stylu do III rundy eliminacji LE awansowała Wisła Kraków. W rewanżowym meczu rozegranym na krakowskich Suchych Stawach, krakowianie rozbili FK Szawle 5:0. Pierwsza połowa, która zakończyła się skromnym prowadzenie Białej Gwiazdy 1:0 nie zapowiadała takiego pogromu. W drugiej części spotkanie wiślacy nie pozostawili swoim rywalom wątpliwości, kto jest lepszy i, kto zasługuje na awans. Po bramkach Żuławskiego, Diaza, Pawła Brożka i Rafała Boguckiego, Biała Gwiazda rozbiła gości z Litwy 5:0. Z kolejnym rywalem, drużyną Karabach Agdam, Wisła również nie powinna mieć problemów.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena