Rosnąca z roku na rok liczba singli powoduje zwiększającą się liczbę jednoosobowych gospodarstw. Rząd ma obecnie plan rozszerzyć program "Rodzina na swoim" także o singli.

Data dodania: 2010-07-20

Wyświetleń: 518

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

W wielu krajach wysoko rozwiniętych jednoosobowe gospodarstwa domowe stanowią coraz częściej najliczniejszą procentowo grupę. Taką sytuację możemy zauważyć w krajach Europy Zachodniej i Północnej oraz Ameryki. Również Polska nie odbiega od powyższego schematu. Z danych Narodowego Spisu Ludności i Mieszkań przeprowadzonego w 2002 roku wynika, że ilość gospodarstw domowych prowadzonych przez jedną osobę wynosiła 24,8% czyli o 6,5% więcej w porównaniu z rokiem 1988 . Ten nieznaczny, ale stały wzrost wskazuje na powszechne wśród polskich singli dążenie do szybkiego usamodzielnienia się. Młodzi ludzie zdecydowanie wcześniej, niż to miało miejsce jeszcze 20 lat temu, chcą opuścić rodzinny dom i znaleźć swoje miejsce na ziemi. Współcześnie symbolem życiowej niezależności dla pojedynczych stało się własne mieszkanie.

Los bywa jednak dla singli bardzo nieprzychylny. Powszechny obecnie kryzys ekonomiczny wpłynął na obniżenie poczucia stabilizacji życiowej również osób żyjących w pojedynkę. Wysokie ceny nieruchomości, trudne do spełnienia obwarowania kredytowe, niepewna sytuacja na rynku pracy, to wszystko powoduje, że tylko nieliczną część osób pojedynczych stać jest w polskich realiach na zakup mieszkania. Zdecydowana większość skazana jest na kontynuowanie mieszkania z rodzicami lub pomieszkiwanie kątem często z zupełnie obcymi sobie ludźmi. Powyższą sytuację potwierdzają wyniki badań, jakie dla dziennika „Metro" przeprowadziła MB SMG/KRC w 2008 roku na 1000 - osobowej grupie młodych Polaków. Z raportu wynika, że 78% respondentów nie planuje w niedalekiej przyszłości zakupić na własność mieszkanie lub dom . Nie planują, ponieważ ich obecna sytuacja finansowa im na to nie pozwala.

Istnieje jednak szansa na to, że sytuacja mieszkaniowa singli ulegnie w najbliższym czasie zmianie. Wszystko to dzięki nowelizacji, jaką polski rząd planuje poczynić do ustawy o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania z 8 września 2006 roku, powszechnie znaną jako Program „Rodzina na swoim".

Zgodnie z zapowiedziami podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury Piotra Stycznia w programie mają nastąpić znaczące przeobrażenia. Jedna z ważniejszych będzie dotyczyć powiększenia grupy beneficjentów, którzy zostaną objęci programem. Dotychczasowo Program „Rodzina na swoim" skierowany był do rodzin oraz do osób samotnie wychowujących przynajmniej jedno dziecko. Od 1 stycznia 2011 roku, w momencie w którym ma wejść w życie nowelizacja, grupa ta powiększy się również o osoby prowadzące samotny tryb życia. Państwo włączając ich do puli odbiorców programu dąży do zwiększenia dostępności kredytów mieszkaniowych dla liczniejszej grupy społeczeństwa, dając tym samym szanse na lepszy strat w życie młodym ludziom. Dzięki temu single będą mogli starać się o preferencyjne kredyty hipoteczne na zakup mieszkania, w ramach których Państwo przez pierwsze 8 lat będzie spłacać połowę odsetek powyższego kredytu.

Rodzina na swoim dla singli to zapewne ważny krok na przód w poprawie sytuacji mieszkaniowej osób samotnych. Program, który cieszył się do tej pory dużym powodzeniem może zyskać rzesze nowych zwolenników, pytanie tylko czy na pewno. Gdy się bardziej wczytamy w treść nowelizacji pojawiają się pewne wątpliwości. W odróżnieniu od dotychczasowych beneficjentów singiel w ramach programu może zakupić mieszkanie do 50 mkw, z czego dopłata będzie obejmować tylko 30-35 mkw. To dużo mniej niż mają do dyspozycji rodziny i samotni rodzice. Zmianie ma ulec również maksymalna cena za metr kwadratowy, w jakiej korzystający z programu będą musieli się zmieścić. Cena ta, w stosunku do ostatnich lat, ma być niższa. Ważnym aspektem dla nowych odbiorców programu będzie również propozycja wycofania z programu „Rodzina na swoim" mieszkań z rynku wtórnego. Biorąc wszystkie powyższe kryteria pod uwagę może się okazać, że znalezienie mieszkania dla singla na obecnym rynku nieruchomości będzie bardzo trudne. W polskim budownictwie liczba małych i tanich mieszkań jest wciąż niewystarczająca a potrzeba mieszkaniowa bardzo duża. Nowe pomysły rządu oraz przyświecające mu szczytne cele mogą niestety nie przetrwać w konfrontacji z rzeczywistością, a sytuacja życiowa singli nadal pozostanie nierozwiązana.

Dlatego warto zastanowić się, co jeszcze można zrobić, aby polskie państwo stało się przyjazne dla wszystkich swoich obywateli, nie tylko tych sparowanych.

Dorota Szymańska

O Programie „Rodzina na swoim" i zmianach, jakie mają w przyszłości do niego zostać poczynione słyszy się już od pewnego czasu w mediach. Również portal społecznościowy StrefaAktywnych.pl, który powstał z myślą o tej coraz liczniejszej grupie społeczeństwa, żywo reagując na wszelkie kwestie związane z życiem współczesnych singli, pragnie odnieść się do ich sytuacji mieszkaniowej. Powyższy artykuł rozpoczyna cykl działań, jakie twórcy portalu szykują dla swoich odbiorców. Na stronach portalu w najbliższej przyszłości będzie można przeczytać o architektonicznych wizjach mieszkań i domów dla singli, jakie stworzyły znane biura projektowe w Polsce i na świecie, zapisać się na warsztaty projektowania wnętrz i przede wszystkim zabrać swój ważny głos w dyskusji.
Licencja: Creative Commons
2 Ocena