Nareszcie znalazłeś jedną z wielu nieruchomości na sprzedaż, która odpowiada ci pod każdym względem? Nie pozwól więc, byś stracił ją przez nieuwagę. Z każdej strony zabezpiecz się formalnie tak, byś w przypadku nieporozumienia ze sprzedającym, mógł dochodzić swoich praw.

Data dodania: 2010-06-10

Wyświetleń: 1806

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 4

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

4 Ocena

Licencja: Creative Commons

Pierwszym krokiem, jaki należy podjąć jest zawarcie umowy przedwstępnej, a dopiero następnym jest umowa sprzedaży. Takie rozwiązanie jest bezpieczniejsze i sprawi, że Twoje oczekiwanie naupragnione mieszkanie nie będzie tak nerwowe. Pamiętaj tylko – nigdy nie podpisuj niczego w pośpiechu. Wczytaj się dokładnie w to, co pod nos podsuwa Ci sprzedający. W grę wchodzą przecież Twoje pieniądze, często oszczędności gromadzone przez lata. Dokładnie przeanalizuj wszystkie paragrafy umowy. Najważniejsze przecież, byś podpisał dobrą umowę. W innym przypadku nie ma w ogóle sensu jej zawierania.

Nie daj się też przekonać, że w zupełności wystarczy porozumienie ustne. Nie załatwiaj niczego na słowo honoru. Kupno mieszkania to zbyt poważna sprawa byś mógł pozwolić sobie na to pozwolić. Jeśli umowa to tylko na piśmie. A najlepiej taka, którą sporządzi notariusz. Wtedy masz prawo do przeniesienia na Ciebie tytułu własności lokalu. Jednak jeśli pismo przygotuje specjalista, w grę wchodzi taksa notarialna, czyli dodatkowe koszty.

Umowa przedwstępna z pominięciem procedur notarialnych też jest cennym zabezpieczeniem. Jeśli nie dojdzie do transakcji z winy sprzedającego, masz podstawę do ubiegania się o zwrot zadatku i finansową rekompensatę od nieuczciwego kontrahenta.

 

Więcej o tym, co powinna zawierać dobra umowa, znajdziesz w artykule „Zacznij od umowy przedwstępnej”.

Licencja: Creative Commons
4 Ocena