Są książki bez których nie wyobrażamy sobie życia. Stały się kultowymi pozycjami lub weszły na stałe do kanonu wielkiej literatury. Wśród nich są książki, które gdyby nie upór autorów nigdy nie ujrzałyby światła dziennego. Oto 6 znanych powieści, których nikt nie chciał wydać.

Data dodania: 2010-04-27

Wyświetleń: 2586

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Panna Nikt
Tomek Tryzna był niespełnionym scenarzystą w wieku średnim kiedy zaczął pisać Pannę Nikt. Marzył o wyreżyserowaniu autorskiego filmu w pełnym wymiarze tego słowa, a tymczasem musiał zadowolić się pisaniem dla innych. Jego debiutancka książka powstała stosunkowo szybko - bo w ciągu trzech miesięcy i była to swoista spowiedź piętnastoletniej Marysi, która przeprowadza się wraz z rodziną z małej wsi do Wałbrzycha. Postmodernistyczna powieść przedstawiała przede wszystkim okrucieństwo nastolatek i przemianę jaka zachodzi w dziewczynce pod wpływem środowiska. Panna Nikt nie spotkała się z życzliwym przyjęciem recenzentów z wydawnictw, którzy zarzucali jej, że jest za poważna dla nastolatków, a dla dorosłych zbyt naiwna w narracji. Na szczęście książkę przeczytał producent Ryszard Janikowski, który postanowił za wszelką cenę ją wydać ryzykując własne pieniądze. Panna Nikt ukazała się w 1994 roku, zebrała pochlebne recenzje krytyków i Czesława Miłosza, a jej ekranizacji podjął się sam Andrzej Wajda.

Władca Pierścieni
Burzliwe były też losy słynnego Władcy pierścieni. O mały włos, a spuścizna J.R.R. Tolkiena do dziś leżałaby na jakiejś zakurzonej półce. Władca Pierścieni powstał na wyraźne życzenie wydawnictwa Allen&Unwin, które już wcześniej opublikowało książkę Hobbit, tam i z powrotem pisarza. Niestety pracownicy wydawnictwa odrzucili możliwość wydania pełnej mitologii Śródziemia, a sporną kwestią był Silmarillion. Zrażony Tolkien zaczął współpracę z innym wydawnictwem, które jednak zażądało skrócenia tekstu, czego pisarz kategorycznie odmawiał. W tym czasie w pierwszym wydawnictwie zaczął pracować młody Rayner Unwin, który od dzieciństwa był zafascynowany twórczością Tolkiena i skierował do wydania całą mitologię w autorskiej wersji. Dziś Władca Pierścieni jest nie tylko jedną z najpopularniejszych książek na świecie, ale też tą, która zapoczątkowała nurt fantasy.

25 godzina
Ciekawa jest też historia Davida Benioffa - dziś wziętego hollywoodzkiego scenarzysty, ale jeszcze 10 lat temu początkującego pisarza, który miał problem z wydaniem debiutanckiej powieści. Po skończeniu studiów pracował jako nauczyciel, DJ i ochroniarz, a wolne chwile poświęcał pisaniu. Jego 25 godzinę opowiadającą o jednym dniu z życia dilera narkotyków odrzuciło 13 wydawców. Nieoczekiwanie los się do niego uśmiechnął, kiedy jeszcze przed opublikowaniem, książka trafiła w ręce aktora Tobeya Maguire'a, który właśnie stawiał pierwsze kroki jako producent. Zaangażował Benioffa do napisania scenariusza , na podstawie którego znany z zaangażowanego kina reżyser Spike Lee nakręcił film. Zarówno wersja literacka jak i filmowa 25 godziny została gorąco przyjęta przez krytyków i publiczność. Benioff z pozycji barowego wykidajły awansował na jednego z najzdolniejszych młodych pisarzy w Hollywood i zajął się pisaniem scenariuszy. Kolejną powieść, chwalone przez krytyków Miasto złodziei wydał dopiero w tym roku.

Lolita
O tym jak ciężko jest wydać kontrowersyjną książkę przekonał się autor Lolity Vladimir Nabokov. Pisarz, wtedy uznany pracownik akademicki zdawał sobie sprawę z tego, że może mieć problemy z powodu powieści, dlatego też pilnie strzegł tajemnicy autorstwa rękopisu i wszystkie kopie dostarczał wydawcom osobiście, a widniał na nich pseudonim literacki Vivian Darkbloom . Kolejni recenzenci odrzucali jednak tekst ze względu na zbyt kontrowersyjny temat pedofilii, obawiając się skandalu i procesów sądowych. Efekt przyniosła dopiero współpraca z rosyjską agentką literacką Doussią Ergaz, która zajmowała się sprawami Nabokova w Europie. Lolitę wydało wydawnictwo dotąd specjalizujące się w literaturze brukowej. Autor nie miał jednak wyboru. Zgodnie z przewidywaniami wybuchł skandal, który jednak zaskakująco, jak na ówczesne czasy, przełożył się na ilość sprzedanych egzemplarzy, a wkrótce krytycy literaccy zaczęli pochlebnie wypowiadać się o książce. Lolita została dwa razy przeniesiona na ekran, na stałe wpisała się w poczet największych powieści XX wieku i do dziś inspiruje twórców na całym świecie.

Harry Potter
Aż dziwne, że w 1997 roku nie miała miejsca plaga samobójstw wydawców w Wielkiej Brytanii. Nie mniej na pewno Ci, do których z propozycją wydania Harrego Pottera zwróciła się Joanne Kathleen Rowling musieli przeżyć głęboki wstrząs psychiczny po olbrzymim sukcesie powieści. Książce, na podstawie której dziś układa się zadania dla dzieci z dysleksją i dysortografią, zarzucano, że jest zbyt skomplikowana dla młodych czytelników. Już po znalezieniu wydawcy autorka musiała zgodzić się na kilka ustępstw m.in. zamiast imienia użyć inicjałów aby jej płeć pozostała nieznana i zmienić tytuł powieści na Harry Potter i kamień filozoficzny. Historia o młodym czarodzieju osiągnęła oszałamiający sukces i zapoczątkowała całą serię, którą z sukcesem zekranizowano, a wkrótce zostanie otworzony rozrywkowy park tematyczny oparty na przygodach Harrego. J.K. Rowling już nie musi ukrywać swojej płci. I jest jedną z najbogatszych osób w Wielkiej Brytanii.

Kraina Chichów
Mało kto wie, że Jonathan Carroll nie zostałby sławnym pisarzem gdyby nie... Stanisław Lem. Debiutancka Kraina Chichów nie spodobała się wydawcom, którzy za jej największy minus uważali gadające bulteriery. Na szczęście dla amerykańskiego pisarza rękopis trafił do uznanego już wtedy na świecie Lema. Ten zadzwonił do swojego znajomego wydawcy z rekomendacją dla książki. Od tej pory Carroll żywi wyjątkowo ciepłe uczucia do Polaków, co objawiło się między innymi napisaniem tekstów piosenek dla Budki Suflera. Regularnie też odwiedza nasz kraj zarówno w celach promocyjnych jak i prywatnych.


To zaledwie kropla w morzu książek, których nikt nie chciał wydać, a które osiągnęły niebywały sukces. Pewnie jeszcze nie jedna perełka literatury leży gdzieś zapomniana bo jej zrażony niepowodzeniami autor nie miał tyle cierpliwości albo szczęścia co pisarze wymienieni powyżej. Dlatego należy pamiętać, że talent to dopiero pierwszy krok do sukcesu.

Licencja: Creative Commons
2 Ocena