Planując swoje przyjęcie ślubne możemy zupełnie zaskoczyć swoich gości, sprawiając im niespodzianki, które mogą być nie do końca akceptowalne. Wszystko zależy do ich tolerancji oraz nastawienia. Czasami w rodzinach lub kręgach przyjaciół - obowiązują pewne zasady, których łamać niemożna.

Data dodania: 2010-04-06

Wyświetleń: 2999

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jeżeli pisać o zaproszeniach na ślub w sposób tradycyjny, należy wyraźnie podkreślić, że powinny być wykonane zgodnie z naszymi oczekiwaniami i oczywiście doręczane osobiście. Co jeżeli moda nakazuje inaczej? No właśnie, otwieram swoją skrzynkę pocztową a tam piękne zaproszenie ślubne, które dotarło do mnie w wersji elektronicznej. Czy ta forma jest poprawna? Na pewno należy to rozpatrzyć pod różnymi kryteriami. Pierwszym z nich to, jaki charakter ma nasza ceremonia. Jeżeli będzie to huczne przyjęcie z dużą ilością gości to w takim układzie powinien obowiązywać uśredniony standard. Wspomniane zaproszenia ślubne powinny być doręczane w postaci fizycznej a nie elektronicznej i to najlepiej osobiście. Sprawy się mają inaczej, jeżeli zaproszonymi gośćmi w zdecydowanej większości są koledzy i koleżanki z akademika. Tutaj wersja elektroniczna będzie mocno uzasadniona. Dla pozostałych gości powinniśmy wysłać zaproszenia tradycyjne. Dotyczy to również najbliższej rodziny. Jeżeli mamy taki potencjał, który przekłada się na oczywiste oszczędności możemy postarać się o zaproszenia ślubne ręcznie robione dla tych kilkorga pozostałych gości, którym nie wypada wysyłać zaproszenia na ślub drogą elektroniczną. Idąc dalej z całą pewnością charakter imprezy będzie również delikatnie odmienny niż jak się to utarło tradycyjnie. Ślub jest dla Pary Młodej a przyjęcie dla gości: prawda czy fałsz? Jeżeli przyjęcie jest dla gości, którzy będą posiadali tak bardzo zróżnicowane gusta, muzyka również ma istotne znaczenie. Powinna być dopasowana do przedziału wiekowego i odpowiadać zabawie, nikt z dziadków nie będzie skakał do hip-hopu ani żaden młody nie zatańczy walca wiedeńskiego. Zatem zachowanie dobrej równowagi leży gdzieś po środku. Kolejną uwagą jest posiłek. Nie zapominajmy, że to, co chcemy, aby było na naszym przyjęciu nie może mieć charakteru uszczęśliwiania kogoś na siłę. Wśród gości będą również wegetarianie - czy zadbaliśmy o to w naszym menu? Zapewniam, że marchewka i sałatka grecka nie wystarczy. Oni również jedzą ciepłe posiłki. Czyli rosół nie ma mięsa, więc może być... ależ nie, rosół jest robiony na wywarze mięsnym, więc nie podawajmy tego naszym wegańskim gościom. To był tylko prosty przykład, który ma skłonić do refleksji nad dopracowaniem wszelkich szczegółów, im bardziej postaramy się ich dopilnować, tym bardziej nasze wesele będzie udane.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena