Wszyscy dookoła opowiadają, iż pracy jest coraz więcej oraz że bezrobocie spada. Rząd tłumaczy to swoimi poczynaniami, jego przeciwnicy natomiast - wyjazdem polaków za granicę. Gdzie leży prawda? Jak zawsze po środku. Wciąż jednak wielu z naszych rodaków nie pracuje, wciąż szukają pracy mimo, iż maj...

Data dodania: 2007-07-20

Wyświetleń: 6634

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Wszyscy dookoła opowiadają, iż pracy jest coraz więcej oraz że bezrobocie spada. Rząd tłumaczy to swoimi poczynaniami, jego przeciwnicy natomiast - wyjazdem polaków za granicę. Gdzie leży prawda? Jak zawsze po środku. Wciąż jednak wielu z naszych rodaków nie pracuje, wciąż szukają pracy mimo, iż mają dobre wykształcenie i są młodzi. Dlaczego więc, nie ma dla nich pracy?
Praca jest. Widać to chociażby po licznych ogłoszeniach ofert pracy w Internecie. Problem leży zupełnie gdzie indziej. Nie jest to wykształcenie ani wiek – jest to niestety lekceważenie ofert pracy i nie przykładanie się do szukania pracy.
Zróbmy mały test – dajmy ogłoszenie do prasy, poszukując jakiejś osoby na konkretne stanowisko, prosząc o przesyłanie CV oraz listu motywacyjnego. Pierwszą rzeczą, jaka rzuci się na w oczy to brak umiejętności czytania prostych ogłoszeń. Osoby zainteresowane ofertą będą przesyłać do nas głownie same cv, a o liście już zapomną. Tak robi niestety ponad 60% osób odpowiadających na ogłoszenie. Co wtedy myśli pracodawca o takiej osobie? Potem taki delikwent chodzi po ulicy i myśli: szukam pracy, ale nigdzie jej nie ma… gdzie ta praca, o której wokoło trąbią?
Drugą kwestią, jaka występuje bardzo często to korzystanie z szablonów. Przeprowadzając powyższy test, od razu zauważymy, iż 4 na 10 osób korzysta z szablonów tworząc dokumenty typu CV. Niestety, ale gdy otrzymuje się np. 100 aplikacji, od razu można zauważyć podobieństwa w ich budowie. Podobieństwa? Identyczność!!! Takie dokumenty również są automatycznie odrzucane… Po co komu zatrudniać osoby, która nawet nie poświęci chwili czasu na stworzenie czegoś własnego?
Następna sprawa to zdjęcia w dokumentach. Wydaje nam się, że umieszczenie zdjęcia w CV zachęci pracodawcę do zatrudnienia. Jest akurat całkowicie odwrotnie (abstrahując od przypadków gdzie w ofercie jest prośba o umieszczenie zdjęcia). Nawet studenci studiów psychologii doradztwa zawodowego uczą się na pierwszym roku, iż umieszczenie zdjęć w cv jest nieprofesjonalne i negatywnie odbierane przez pracodawców. Nie będę tutaj wspominać o fakcie, iż często zdarza się, że ktoś umieści zdjęcie w życiorysie z pobytu z wakacji…
Aporpos życiorysu. Zamieńmy czasem hasło CV na polskie słowo życiorys. Naprawdę zapulsujemy tym pracodawcy, pokazując, że nie ulegamy „amerykańszczyźnie”, mamy swój styl no i propagujemy język ojczysty. Wydaje się to błahe, ale naprawdę warto spróbować!
Licencja: Creative Commons
2 Ocena