Pod wpływem impulsu można czasem stworzyć coś innego, niż dotychczas. Muzyka powoduje, że łatwiej mi zrozumieć pewne sprawy. A to zrozumiałem pod wpływem "muzycznego impulsu" to, że...

Data dodania: 2010-02-23

Wyświetleń: 3122

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Nie jestem fanem boksu. Nie lubię boksu. Wczoraj w nocy wstałem przed czwartą nad ranem, żeby obejrzeć walkę Tomasza Adamka w wadze ciężkiej. Nie zastanawiałem się specjalnie, dlaczego to robię. Nie jestem fanem boksu. Nie lubię boksu.

Idzie na ring, spiker mówi o tej piosence, która zawsze mu towarzyszy. Mówi też, że nasi piłkarze ręczni nakręcali się tym kawałkiem. Trochę rozumiem słowa, ale nie wszystkie. Adamek wchodzi na ring. Funky Polak śpiewa :”Nie zapomnij skąd tutaj przybyłe...” nie wszystko mogę usłyszeć. Adamek wygrywa. Silny facet. Polak. Góral. Symbol zwycięstwa. Symbol prawdziwy.

Na drugi dzień, coś mnie „natycha”- wchodzę na YouTube i odszukuję piosenkę Funkyego Polaka. Słucham. Dziwne. Nie jestem narodowcem. Trudno powiedzieć, czy jestem patriotą. Może jestem, może nie. Dziwne, bo przechodzą mnie dreszcze. Ta piosenka ma coś w sobie...ma moc. Myślę skąd ma tą moc. Myślę i może zaczynam rozumieć. Może zaczynam rozumieć to, co miliony Polaków, którzy wyjechali z kraju czuło słuchając tego kawałka. Rozumiem, a może tylko zaczynam trochę rozumieć. Nie pracowałem za granicą, nie zmywałem naczyń w knajpach za najniższe stawki „dla brudasów i łachmaniarzy z polski”.
Słucham tej piosenki i w oku zaczyna mi się kręcić łza. Łza emocji, łza nie wiadomo czego. To dziwne, ale czuję strach Polaków, którzy szukali szczęścia, lepszego życia za granicą, czuję cierpienie tych, którzy wyjechali za chlebem, za snem, którego większość z nich nie doświadczy. Poszukiwanie sukcesu, poszukiwanie sensu, poszukiwanie siebie i katharsis, które trzeba przejść, by zrozumieć.
Nie będę z siebie robił bohatera, bo nim nie jestem. Nie będę sobie uzurpował prawa do tego by być kolejnym „głosem”. Uzurpuję sobie jednak prawo do tego by powiedzieć o tym, że...Składam hołd tym, którzy wyjechali i „polegli”. Składam hołd tym, którzy się odważyli zawalczyć o swoje marzenia, o lepsze jutro. Emigrantom, pracownikom najemnym zmywaków i pomywaczom klozetów na obczyźnie składam hołd.
Wydaje mi się, że trochę rozumiem, co może znaczyć taki głos, jaki popłynął od Polaka szczególnie na obczyźnie. Niektórzy pewnie zawdzięczają mu wiele, może nawet życie... Jego słowa mobilizują:

Posłuchaj synu tata Ci opowie...

„Nie zapomnij skąd tutaj przybyłem
nie zapomnij gdzie się urodziłem,
bo w pamięci jest siła zaklęta,
więc pamiętaj synu mój.

O kolorach białym i czerwonym
o symbolach orła i korony
bo w pamięci jest siła zaklęta
więc pamiętaj synu mój!”

Może dla kogoś nie będzie to szczyt poezji, ale dla Polaków na obczyźnie to siła i moc płynącego słowa, to wiara i nadzieja to ważniejsze niż dzieła Mickiewicza i Norwida, (którym niewątpliwie należy się szacunek). To siła dzisiaj – bo ten głos mówi TERAZ.
I muszę dodać, że kiedy Adamek wchodzić będzie kolejny raz na ring – będę dumny. Będę dumny z niego z Funkyego Polaka i ze wszystkich tych, którzy wyruszyli szukać lepszego życia na obczyźnie i będę dumny z tego, że jestem Polakiem ( nie Funkym:)). 
Czemu z Funkyego, czy z Adamka – to może być w miarę proste. Ale czemu z tych, którzy wyjechali? Czemu mam być dumny z emigrantów, którzy zostawili ojczyznę i zdecydowali się szukać swojego szczęścia gdzieś w świecie? Otóż dlatego, że każdy ma prawo szukać szczęścia tam gdzie chce. Nieliczni jednak zdobywają się na odwagę, żeby wszystko położyć na jednej szali zostawiając za sobą osobistą strefę komfortu wchodząc w nieznany świat. I dla nich Szacunek. Właśnie za to.
A co do regionalizmów...Czemu kręci mnie to, co stworzył Funky Polak? Wchodzę na wszędobylską Wikipedię i czytam, że jest z Kielc. Znowu kolejny facet z Kielc, który robi coś, co ma sens. Z Kielc – mojego rodzinnego miasta. Szacunek dla Polski i dla Polaków, dla Kielc i dla scyzoryków. Szacunek.

Nie jestem fanem boksu. Nie lubię boksu. Kiedy będzie następna walka Tomasza Adamka wstanę, żeby zobaczyć jak wygrywa i żeby usłyszeć jak wchodzi na ring przy muzyce polsko-amerykańskiego scyzoryka, który niesie słowa woli i miłości do czegoś co dla każdego z nas jest ważne. Do pamięci.

...BO W PAMIĘCI JEST SIŁA ZAKLĘTA
WIĘC PAMIĘTAJ SYNU MÓJ.

Co o tym sądzisz?

Zaloguj się aby dodać komentarz
Podobne artykuły