Punktualnie o 22.00 naszego czasu w biegu łączonym (7,5 km techniką klasyczną + 7,5 km techniką dowolną) XXI Igrzysk Olimpijskich wystartowała nasza mistrzyni świata z Liberca, Justyna Kowalczyk.Punktualnie o 22.00 naszego czasu w biegu łączonym (7,5 km techniką klasyczną + 7,5 km techniką dowolną) XXI Igrzysk Olimpijskich wystartowała....

Data dodania: 2010-02-21

Wyświetleń: 1391

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 6

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

6 Ocena

Licencja: Creative Commons

Punktualnie o 22.00 naszego czasu w biegu łączonym (7,5 km techniką klasyczną + 7,5 km techniką dowolną) XXI Igrzysk Olimpijskich wystartowała nasza mistrzyni świata z Liberca, Justyna Kowalczyk. Po zdobyciu przez Polkę srebrnego medalu w sprincie na 1,4 km – oczekiwania w kraju były ogromne. - Po zdobyciu pierwszego medalu nie czuję już tak ogromne presji - przyznała przed startem zawodniczka.

Ze względu na stosunkowo wysoką – jak na luty – temperaturę (10st. – przyp.red.) na trasie wprowadzono specjalne środki ostrożności by rozbudzone w tych okolicach niedźwiedzie nie dołączyły przypadkiem do “rywalizacji”.

Justyna od początku biegła w kilkunastoosobowej grupie przewodzącej stawce 68.biegaczek. W połowie biegu – na potrzeby techniki dowolnej – nastąpiła zmiana nart. Zawodniczki założyły narty krótsze, zostały za to wyposażone w dłuższe kijki. Na ostatnich kilometrach wyłoniła się 4-osobowa grupka biegaczek, pomiędzy którymi rozegrała się ostatecznie walka o medale.

Na ostatnich okrążeniach wyraźnie odskoczyła Marit Bjoergen, która w końcówce miała już kilkadziesiąt metrów przewagi i spokojnie dojechała po złoty medal. Srebro przypadło w udziale Szwedce Annie Haag. Prawdziwa walka rozegrała się jednak o medal brązowy.

Po dojechaniu na metę komputer przez dłuższy czas wyświetlał nazwisko naszej zawodniczki na czwartej pozycji. Ostatecznie jednak fotokomórka pokazała, że trzecie miejsce należy się Justynie Kowalczyk, która wyprzedziła czwartą Kristin Steirę dosłownie o pół stopy.

Teraz przed Polką kilka dni przerwy. We czwartek wystartuje w sztafecie 4×5 km. A w sobotę czeka ją bieg na 30 km stylem klasycznym. Srebrny i brązowy medal igrzysk Kowalczyk już ma. Jadąc do Whistler opowiadała, że największe szanse widzi dla siebie właśnie na 30 km. Pozostaje nam cierpliwie czekać i trzymać kciuki.Punktualnie o 22.00 naszego czasu w biegu łączonym (7,5 km techniką klasyczną + 7,5 km techniką dowolną) XXI Igrzysk Olimpijskich wystartowała nasza mistrzyni świata z Liberca, Justyna Kowalczyk. Po zdobyciu przez Polkę srebrnego medalu w sprincie na 1,4 km - oczekiwania w kraju były ogromne. - Po zdobyciu pierwszego medalu nie czuję już tak ogromne presji - przyznała przed startem zawodniczka.

Ze względu na stosunkowo wysoką - jak na luty - temperaturę (10st. - przyp.red.) na trasie wprowadzono specjalne środki ostrożności by rozbudzone w tych okolicach niedźwiedzie nie dołączyły przypadkiem do "rywalizacji".

Justyna od początku biegła w kilkunastoosobowej grupie przewodzącej stawce 68.biegaczek. W połowie biegu - na potrzeby techniki dowolnej - nastąpiła zmiana nart. Zawodniczki założyły narty krótsze, zostały za to wyposażone w dłuższe kijki. Na ostatnich kilometrach wyłoniła się 4-osobowa grupka biegaczek, pomiędzy którymi rozegrała się ostatecznie walka o medale.

Na ostatnich okrążeniach wyraźnie odskoczyła Marit Bjoergen, która w końcówce miała już kilkadziesiąt metrów przewagi i spokojnie dojechała po złoty medal. Srebro przypadło w udziale Szwedce Annie Haag. Prawdziwa walka rozegrała się jednak o medal brązowy.

Po dojechaniu na metę komputer przez dłuższy czas wyświetlał nazwisko naszej zawodniczki na czwartej pozycji. Ostatecznie jednak fotokomórka pokazała, że trzecie miejsce należy się Justynie Kowalczyk, która wyprzedziła czwartą Kristin Steirę dosłownie o pół stopy.

Teraz przed Polką kilka dni przerwy. We czwartek wystartuje w sztafecie 4×5 km. A w sobotę czeka ją bieg na 30 km stylem klasycznym. Srebrny i brązowy medal igrzysk Kowalczyk już ma. Jadąc do Whistler opowiadała, że największe szanse widzi dla siebie właśnie na 30 km. Pozostaje nam cierpliwie czekać i trzymać kciuki.

Licencja: Creative Commons
6 Ocena