Trudno jest Nam docenić to, co mamy. Do tego, by zrozumieć piękno przyrody jaką dysponuje Polska trzeba po prostu dojrzeć. Przysłowie "cudze chwalicie, swojego nie znacie", jest bardzo trafne, jeśli chodzi o polską mentalność.

Data dodania: 2010-02-19

Wyświetleń: 2083

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Bardzo cieszyłem się na myśl, że już niedługo zobaczę Beskid Wyspowy. W końcu jest to przepiękna polska kraina nie do końca przez Nas doceniana. Jako, że jestem z Krakowa nie miałem bardzo daleko do owego beskidu. Naszym celem był szczyt tego beskidu - Mogielica. Wyjechaliśmy o 6 rano. Po krótkich poszukiwaniach odpowiedniej góry udało Nam się dotrzeć na miejsce. Byliśmy pod wrażeniem. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że jest tu tak pieknie. Oczywiście to był początek. Wszystko jeszcze przed Nami. Przyznam się szczerze, że nie wiedzieliśmy zbyt wiele o Mogielicy. Oprócz tego, że jest to największy szczyt beskidu wyspowego i ma ponad 1000 m.n.p.m. Dopiero na miejscu dowiedzieliśmy się, że na szczycie jest wieża widokowa. Po długiej, męczącej, ale i bardzo miłej podróży dotarliśmy na miejsce. Ujrzeliśmy tam wspomniana wcześniej więżę idokową mającą kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt metrów! Ze szczytu owej wieży mogliśmy zobaczyć cały beskid! No dobrze- nie wiem, czy cały, ale bardzo dużą jego część. Przy dobrej pogodzie, podobno widać stamtąd nawet tatry! Niestety, gdy odbywała się Nasza wyprawa, niebo było lekko zachmurzone, co już wpłyneło źle na to, co się widziało z góry.



Z pewnością wycieczkę można znać za bardzo udaną. Zobaczyliśmy wiele ciekawych miejsc. Wszyscy byli zgodni - jest to wspaniała odskocznia dla Nas - mieszczuchów cały tydzień będących zapracowanym. Postanowiliśmy jeszcze nie raz wrócić w te strony. Być może naszym następną wycieczką będzie zdobycie Łopienia - góry doskonale widocznej z wieży widokowej Mogielicy.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena