Czy mamy coś jeszcze na tym świecie do odkrycia? Co to jest? Gdzie to jest? I kto to odkryje? I jak nam się to przysłuży? Tylu rzeczy jeszcze jesteśmy nieświadomi... świat czekana twoje odkrycia.

Data dodania: 2009-10-26

Wyświetleń: 2425

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Kiedyś jak bawiłem się aparatem cyfrowym, skierowałem przypadkiem obiektyw na pilota od telewizora, którym ktoś w tej chwili zmieniał kanał. Zaskoczyło mnie dziwne małe światełko jakim okazał się być nadajnik tegoż pilota. 

Okazało się, że pilot nadawał sygnał w podczerwieni, którą obiektyw aparatu cyfrowego wyświetlał jako światło na wyświetlaczu. Można by nawet rzec, że diody nadawcze (do kupienia za kilka złotych w sklepie elektronicznym) w połączeniu z aparatem cyfrowym tworzą coś w rodzaju noktowizora, a w zasadzie termowizora. To tyle naukowości... odkrycie to dało mi jednak znacznie więcej do myślenia.

Od tej pory wiedziałem, że noc... która zdawała się być jedną wielką ciemnością, tylko zdaje się taka być, w rzeczywistości można tam coś ujrzeć... Człowiek tyle już żyje na tym świecie, a ciągle coś odkrywa

Postawiłem sobie wtedy retoryczne w zasadzie pytanie... ile jeszcze nie wiemy o tym świecie? Ile jeszcze mamy do odkrycia?

Pewnie powiesz.. że noktowizory ludzie już znają od kilkudziesięciu lat. To fakt... ale ujrzenie tego na własne oczy zmienia świadomość. Ludzkość dopiero od niedawna ma narzedzia do oglądania świata w ciemności... pytanie zatem do czego jeszcze nie ma narzędzi?

PS: Tak przy okazji pilotów poznałem ostatnio ciekawa definicję telewizora. "Telewizja to wynalazek pozwalający przekazywać na odległość ruchome obrazy. Dzięki niej widzisz w swoim domu ludzi, których byś nigdy tu nie wpuścił."

Licencja: Creative Commons
0 Ocena