Wynalazek druku, który od XV wieku wniósł nowe możliwości przekazu informacji sprawił, że z czasem docierała ona do większej rzeszy odbiorców. Dziś otaczają nas setki zadrukowanych stron papieru. Ale czy tak będzie zawsze? W jaki sposób informacja będzie przekazywana w przyszłości?

Data dodania: 2009-10-25

Wyświetleń: 2271

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 3

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

3 Ocena

Licencja: Creative Commons

Coraz więcej ludzi o nich mówi. Coraz częściej gazety o nich piszą. Niby nic nadzwyczajnego ale... otwierasz ją i zamiast pierwszego akapitu słyszysz w głośnikach ciepły głos lektora, który czyta Twoją książkę! Tak właśnie działają książki audio, które zdobywają coraz większą popularność na świecie. Właściwie nie tyle zdobywają, co odzyskują. Kiedyś dostępne jako płyty i kasety dla dzieci, dziś rewolucjonizują rynek wydawniczy w formacie cyfrowym jako mp3.

     Tradycjonaliści hołubiący papierowe publikacje twierdzą, że mają one charyzmę i rozwijają miedzy innymi wyobraźnię czytelnika. Wielkie klasyki literatury poprzez skrupulatne opisy, wyraziste postaci, dobrane słownictwo, powodują, iż czyta się je z zachwytem. Ale tylko w wersji audio czytelnik ma szansę poczuć to niemal na własnej skórze - dzięki fenomenalnej interpretacji lektorów będzie dosłownie w centrum wydarzeń.

     Do tej pory w formie mp3 królowały bajki dla dzieci, dziś poza nimi mamy pełny wybór tytułów i tematyki od lektur szkolnych, beletrystyki, przez kursy językowe po najnowsze pozycje psychologiczne i poradniki motywacyjne. W coraz popularniejszych sklepach i księgarniach internetowych z dnia na dzień przybywa tego typu wersji książek. Dzięki innowacyjnej formie produktu cyfrowego, łączą zalety zakupu przez Internet z natychmiastową możliwością używania.

     Należy się spodziewać, że grupą szczególnie zainteresowaną tą formą będą zapewne uczniowie, którzy niechętnie podchodzą do czytania lektur. Edukacja w ogóle jako zjawisko społeczne jest gruntem, który daje nieograniczone wręcz możliwości wykorzystania książek audio. W tym miejscu należy zaznaczyć, że książki audio nie powinny i nie mogą wyprzeć tradycyjnych publikacji. Powinny być raczej ich uzupełnieniem. Marta Fox - autorka książek dla młodzieży - tak wyraża się o cyfrowym wydaniu "Trylogii" Henryka Sienkiewicza:

Dzięki tej interpretacji na nowo odkrywam język bohaterów "Potopu" i z dziką satysfakcją cytuję go we współczesnej codzienności. Doskonała dykcja aktora powoduje, że i w codziennych rozmowach mam wyjątkową ochotę nie śpieszyć się, nie mówić skrótami, rezygnować z "medialnego" kodu, który bynajmniej nie ma nic wspólnego z pielęgnowaniem polszczyzny, z kulturą języka. Jestem przekonana, że ta interpretacja powieści uczyni wiele dobrego dla zachwaszczonego polskiego język".

     Ten komentarz świadczy o jakości i przeznaczeniu najnowszych wydawnictw cyfrowych. Są doskonałym uzupełnieniem tradycyjnych książek wnosząc coś jeszcze. Ta wartość dodana, to świetna interpretacja lektora i możliwość słuchania wtedy, gdy niemożliwe byłoby sięgnięcie po tradycyjną lekturę.

     Niektórzy uważają, że książki audio, lub też audiobooki, to książki XXI wieku. Niewątpliwie ranga, jaką zyskują stawia je w gronie najpopularniejszych „produktów cyfrowych" oferowanych na rynku. Trudno więc nie wierzyć w to, w procesie informatyzacji społeczeństwa staną się dobrami powszechnymi i tak popularnymi jak ich drukowane „siostry" dziś.

Licencja: Creative Commons
3 Ocena