Rodzice z pewnością uczyli Cię, że nie można pchać rąk gdzie nie trzeba, a kobieta to święta osoba i nie można być namolnym - dotyk zakazany. Teraz dowiesz się, że to bzdura. Bez właściwego dotyku, nic nie zyskasz. Dotyk jest główną bronią uwodziciela, ponieważ daje Ci ona przewagę nad słowami.

Data dodania: 2009-09-15

Wyświetleń: 3384

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Rodzice z pewnością uczyli Cię, że nie można pchać rąk gdzie nie trzeba, a kobieta to święta osoba i nie można być namolnym - dotyk zakazany. Teraz dowiesz się, że to bzdura. Bez właściwego dotyku, nic nie zyskasz. Dotyk jest główną bronią uwodziciela, ponieważ daje Ci ona przewagę nad słowami. Jak sądzisz - większe szanse będzie miał facet, który pisze z nią na gadu lub smsuje od 3 miesięcy, czy gość który spotkał się z nią 2 razy i przez te spotkania cały czas był z nią w kontakcie fizycznym poprzez dotyk? Odpowiedź jest prosta- osoba druga zrobi na niej większe wrażenie (o ile odpowiednio zrozumiała o co chodzi z dotykiem). Dotyk powoduje przywiązanie i przełamanie barier między wami przez co kobieta oswaja się z Tobą. Bez kontaktu fizycznego nie poderwiesz dziewczyny, ponieważ nie będziesz dawał jej znaków, że Ci się podoba. To, że powiesz jej o tym nie zrobi na niej żadnego wrażenia, ale jak poprzesz to np. przytulając się do niej na pewno poczuje to samo co Ty i się w Tobie zakocha.

Cechy dotyku

Dotyk poprawny Dotyk zły
Obejmujesz ręką. Podtrzymujesz jak gdzieś idziecie trzymając lekko za plecy. Pomagasz jej przejść i wyjść. Szturchasz ją lekko jak rozmawiacie. Nie unikasz kontaktu tylko do niego dążysz. Obmacujesz ją. Dotykasz zbyt często. Nie jesteś zdecydowany w tym co robisz. Łapiesz ją za piersi lub tyłek. Ocierasz się o nią. Przełamujesz jej strefę prywatną zbyt często przysuwając się.


Wszystko powinieneś robić z umiarem i rozmysłem. Ona ma się rozkoszować chwilami z Tobą, a nie myśleć że jesteś gwałcicielem.

Co na to Monika?

Jak zaczęłam czytać ten punkt to z początku pomyślałem sobie, że to największa bzdura o jakiej słyszałam. Ale teraz jestem pewna, że coś w tym jest. Uświadomiłam sobie, że kilka razy nieświadomie tego doświadczyłam. Acha i jeszcze jedno, zawsze wybiorę, tego z, którym się już widziałam chociaż krótko się znamy niż starego znajomego z gadu gadu.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena