Czy na forexie można zarobić? Czy jest to tylko bańka spekulacyjna?

Data dodania: 2009-06-29

Wyświetleń: 3153

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Forex to skrót używany do opisu międzynarodowego rynku walutowego (ang. Foreign Exchange Market). Bez najmniejszej wątpliwości jest to największy i najbardziej płynny rynek handlowy na całym świecie. Dzienny obrót na forexie szacowany jest na kilka bilionów dolarów, co oznacza, iż jest to kilkadziesiąt razy więcej niż wynosi dzienny obrót na, chociażby najbardziej znanej, giełdzie papierów wartościowych w Nowym Jorku. Wielu inwestorów uważa, iż handel na forexie, jest najlepszym sposobem na własny biznes w domu. Czy to możliwe?

Forex nie posiada siedziby, handel nie odbywa się na parkiecie, po którym biegają maklerzy, nie posiada głównego organu nadzorczego – diametralnie różni się od giełdy. Dlatego też rynek walutowy nazywany jest rynkiem OTC (Over-the-Counter) – a więc rynkiem pozagiełdowym, zdecentralizowanym, międzybankowym. Wynika to z faktu, iż rynek „żyje” w formie elektronicznej, w sieci banków, gdzie transakcje zawierane są 24 godziny na dobę, z przerwą na weekend.

Wielu ludzi uważa forex za hit, gdyż w przeciwieństwie do bardzo rozchwianego rynku akcji, gdzie trudno wytypować zwycięskie akcje, których zakup przyniesie zyski, handel na forexie może przynieść zyski niezależnie od tego czy dana waluta (czy szerzej cała dana gospodarka) zwyżkuje, czy też idzie na dół. Problem polega jednak na tym, aby wiedzieć i umieć rozpoznać, po której znaleźć się stronie. A to dla niedoświadczonych inwestorów, może być sporym utrudnieniem.

Niewątpliwie dużym plusem forexu z punktu widzenia inwestora, który w szczególności uwidacznia się w dzisiejszych czasach ogólnoświatowej recesji, jest jego odporność, a raczej niezależność od kryzysu. Oczywiście wraz z ogólnoświatowym spowolnieniem, maleją również obroty na forexie, czy ma to jednak wpływ na możliwości zarobkowe inwestorów? W przeciwieństwie do akcji, które w dobie kryzysu przynoszą potężne straty, handel walutą przynosi zyski i podczas recesji i podczas boomów gospodarczych. Wynika to z jednej z charakterystycznych cech forexu, którą jest handel parami walut. Oznacza to, iż nawet gdy jedna z walut traci na wartości, to „para” w której znajduje się ta waluta, zyskuje na wartości. Tak więc posiadacz jednej z nich traci, a zarabia posiadacz drugiej. Forex rządzi się twardym prawem - ktoś traci, by zarobić mógł ktoś. Ponownie więc głównym problem inwestycji pozostaje umiejętne odczytanie wskazań rynku.

W przeciwieństwie do rynku akcji, który „kreuje” (ale też potrafi spowodować by wyparował) zysk, forex jest rynkiem, na którym wszystko sprowadza się do nieugiętych równań. Suma wszystkich zarobionych pieniędzy, równa się sumie wszystkich przegranych pieniędzy. Jednak wcale nie oznacza to, iż nasz zysk, nie może wyparować i to nawet w przeciągu jednej nocy. Świadczy to tylko tyle, że jeśli stracimy 10 tys. złotych, to ktoś je właśnie zarobił. Dlatego też, jak w przypadku każdej inwestycji, handel na forexie, obarczony jest ryzykiem. Nie jest w tym względzie bezpieczniejszy od giełdy papierów wartościowych.

Międzynarodowy rynek walutowy odgrywa bardzo znaczącą rolę w światowej gospodarce i jak długo będzie istniał handel międzynarodowy, tak długo będzie istniał forex. Codziennie kraje muszą kupować obce waluty, aby płacić za towary, co jakiś czas dochodzi do międzynarodowych przejęć firm, każdego dnia zagraniczni inwestorzy realizują projekty w różnych punktach globu, i wreszcie spójrzmy na siebie – kto z nas nie kupił choć raz koszulki z Tajlandii, skarpetek z Chin, samochodu z Niemiec, nie robił zakupów w zagranicznej sieci supermarketów? Pieniądze z takich transakcji zanim po długim łańcuszku pośredników, trafią do właścicieli, muszą zostać wymienione na właściwą walutę i do tego właśnie służy forex. Jednakże mimo tak ogromnego znaczenia dla handlu, to większość uczestników tego rynku to spekulanci, którzy korzystając z tak prostego sposobu na zrobienie pieniędzy, obserwują rynek, odczytują wskazania i realizują zyski.

Niewątpliwą przewagą forexu nad giełdą papierów wartościowych jest, tak jak już wspomniałem fakt, iż nie jest on uzależniony od cyklu wzrostów i spadków w gospodarce, które w przypadku akcji dają bądź wzrost wartości naszych środków bądź spadek ich wartości. Forex to inwestycja, w której jeśli trafnie przewidzisz wzrost lub spadek wartości danej waluty, wypracowujesz swój zysk. Nadzwyczaj proste. Do tego transakcje zawiera się samemu, za pomocą platform brokerskich, klikając parę razy myszką. Przy solidnym przygotowaniu, odpowiedniej dawce wiedzy o rynku walutowym i o czynnikach wpływających na kursy walut, jest to inwestycyjny hit. A co z ryzykiem? Każda inwestycja obciążona jest ryzykiem. Dlatego też inwestowanie nie jest dla każdego. Jeżeli jednak jesteś świadomy ryzyka, to forex jest niewątpliwie ekscytującym miejscem na zarabianie pieniędzy. Warto o frexie wiedzieć jak najwięcej - Darmowy poradnik FOREX.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena