W dobie e-maili kody pocztowe są uznawane przez niektórych za anachronizm, który wraz z poważnym podupadaniem poczty traci na znaczeniu.

Data dodania: 2015-12-30

Wyświetleń: 4136

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Brytyjskie kody pocztowe - czym różnią się od polskich?

Jako przykład antytezy warto jednak dokonać pewnego porównania między polskimi, a brytyjskimi kodami. Zwykle bowiem po prostu uczymy się własnego kodu i to jest wszystko, co o nim wiemy, ale – jak sama nazwa wskazuje – kod ukrywa pewne ważne informacje.

Polskie kody pocztowe dziś są mocno oderwane od rzeczywistości, a wiąże się to z reorganizacją polskiej poczty. W związku z tym trzecia cyfra, która kiedyś oznaczała sektor pocztowy, dziś oznacza – i to jest oficjalne określenie + „jakiś obszar pocztowy”. Takie sektory zresztą i tak były wyznaczane na podkładzie głównych szlaków komunikacyjnych. Brytyjskie kody działają inaczej.

Pierwsza część kodu pocztowego w Wielkiej Brytanii identyfikuje okręg pocztowy i ma długość od 2 do 4 znaków. W tym jeszcze nie ma niczego odkrywczego. O wiele ciekawsze jest znaczenie drugiej części kodu, która zawsze składa się z 3 cyfr. Otóż liczba ta identyfikuje rejon pocztowy, ale nie losowy, tylko taki, który obejmuje nie więcej niż 100 sąsiadujących ze sobą nieruchomości. To zdecydowanie bardziej precyzyjny podział niż najbardziej szczegółowe z polskich kodów pocztowych, które można odnieść do fragmentu ulicy, ale nie jest to ani powszechne, ani oczywiste. Zresztą ta różnica to więcej niż ciekawostka – ma praktyczny wymiar, choćby przy wyznaczaniu ryzyka przez firmy ubezpieczeniowe, dla których cały 200-tysięczny Toruń (kod pocztowy 87-100) jest traktowany tak samo, natomiast w Wielkiej Brytanii rozdzielczość jest o wiele większa. Gdybyś bowiem chciał wysłać list do Preston, powinieneś użyć kodu HA9 9, natomiast dla odległego tylko o milę Kenton będzie to HA3 0. Jak zauważyłeś te kody pocztowe są krótsze, niż wynikałoby z ich charakterystyki, dla to dlatego, że są kodami dystryktów, a nie konkretnych ulic, stąd jednocyfrowa druga część kodu. W PNA takiej regularności znaleźć się nie da, a warto zaznaczyć, że oba systemy powstawały mniej więcej w tym samym okresie.

W ramach ciekawostek warto dodać, że Brytyjczycy przewidzieli specjalne kody pocztowe dla niektórych instytucji państwowych i firm: SW1W 0DT dla The Daily Telegraph, S2 4SU dla klubu piłkarskiego z Sheffield BX5 5AT dla urzędu zajmującego się podatkiem VAT. Takie kody nie są na sprzedaż, przypisuje je Royal Mail's Address Management Unit w celu ułatwienia dystrybucji poczty.

Jeśli chciałbyś, żeby w tym miejscu pojawił się spis kodów pocztowych dla największych miast, muszę Cię rozczarować. W związku z charakterystyką brytyjskiego systemu postal codes nie da się tego zrobić – zresztą sam sobie wyobraź, jak długa jest lista kodów pocztowych dla Londynu czy Edynburga, jeśli jeden kod opisuje najwyżej 100 sąsiadujących budynków. Wszystko, co mogę zrobić, a i to jedynie po to, żeby uświadomić Ci, jak złożony jest to system, to załączyć grafikę, na której są wprowadzone symbole kodowe największych jednostek pocztowych za Ordnance Survey and Royal Mail.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena