Liczne apele Policji i informacje upowszechniane w mediach przynoszą oczekiwane rezultaty: kolejne próby oszustwa metodą ,,na wnuczka” i ,,na policjanta” zostały udaremnione, a przestępcy zatrzymani.

Data dodania: 2015-04-28

Wyświetleń: 1273

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Seniorzy nie dali się nabrać. Kolejni fałszywi wnuczkowie zatrzymani!

W legendy oszustów nie uwierzyła 63-letnia mieszkanka Gorzowa Wlkp., która we wtorek 21.04. br. odebrała telefon od mężczyzny, który przedstawiał się jako członek rodziny. Prosił o ,,pożyczenie” 15 tysięcy złotych dla dziecka, które w wyniku wypadku komunikacyjnego doznało  poważnych obrażeń. Aby potwierdzić wiarygodność swoich słów mężczyzna oddał telefon swoim dwóm kolegom, którzy podając się za prokuratora i policjanta poinformowali gorzowiankę o okolicznościach rzekomego zdarzenia.

Kobieta bardzo szybko zorientowała się, że ma do czynienia z oszustami, czego nie dała po sobie poznać i dalej kontynuowała rozmowę. Obiecała przekazać pieniądze, po które podjechał pod jej blok młody mężczyzna. Seniorka z ukrycia zrobiła kilka zdjęć pojazdu i kierowcy. Wcześniej o wszystkim poinformowała Policję. Pojazd na ulicach Gorzowa został rozpoznany przez patrole nieoznakowane.Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli i próbował uciec policjantom. Próba ucieczki okazała się bezskuteczna.  Po zatrzymaniu pojazdu okazał się, że oszustem jest 21-letni mieszkaniec południa regionu. Mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Podobny telefon kilka dni temu odebrała także 64 letnia mieszkanka stolicy. Rozmówca podając się za jej krewnego  poprosił o pilną pożyczkę w wysokości 50 tys. zł. Kilka minut później skontaktował się z nią inny mężczyzna podający się za policjanta. Twierdził, że osoba, z którą wcześniej rozmawiała to oszust działający metodą ,,na wnuczka”, którego policjanci właśnie zamierzają przyłapać na gorącym uczynku, gdy przyjdzie po odbiór pieniędzy.

Kobieta opowiedziała o wszystkim swojemu mężowi, który postanowił sprawdzić wiarygodność rozmówcy i w tym celu udał się na komisariat Policji przy ul. Raginisa. Kryminalni  zareagowali natychmiast. W policyjną zasadzkę wpadł 17 letni Filip F. Zamiast pieniędzy otrzymał w kopercie pocięte kartki papieru. Mężczyzna usłyszał już zarzuty usiłowania oszustwa. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena