Poszukiwanie odpowiedzi na nurtujące nas pytania, szczególnie te dotyczące naszego życia, i kierunku, w jakim powinno ono podążać, nie jest czymś zasadniczo nowym. Jako ludzie szukamy ich od zarania dziejów, praktycznie wszędzie, często jednak zapominając o jednym miejscu, do którego powinniśmy zajrzeć...

Data dodania: 2015-01-30

Wyświetleń: 1940

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Creative Commons

Szukasz odpowiedzi? Nie zapomnij zapytać siebie

...i którego bardzo często nie bierzemy pod uwagę. To miejsce, co zapewne mogłeś wywnioskować z tytułu tego artykułu, to Ty, a ściślej rzecz biorąc, Twój umysł. Ludzie zazwyczaj rzadko zaglądają tam po odpowiedzi, których pragną uzyskać, będąc przekonanymi, że będzie lepiej, jeśli poszukają ich na zewnątrz, ponieważ oni sami są bezradni. Oczywiście szukanie pomocy na zewnątrz nie jest z założenia niczym złym a wręcz przeciwnie, dobrze jest zwrócić się do kogoś po poradę czy stosowne informacje, jednak nie warto przy okazji lekceważyć samego siebie pod tym względem.

Nie zapomnij włączyć samego siebie w proces myślowy.

Można by zaryzykować śmiało stwierdzenie, że na każde pytanie jest odpowiedź. I w zasadzie nie chodzi o to, czy odpowiedź istnieje, tylko czy człowiek zadaje pytania; i czy zadaje je także samemu sobie. Często ludzie sami stawiają się niestety w niefortunnej pozycji, twierdząc, że nie są zdolni do samodzielnego wymyślenia czegoś i znalezienia odpowiedzi u siebie. Do tego dodać trzeba, że w wielu przypadkach nawet nie próbują tego robić. W ten sposób odpuszczają i zrzekają się samodzielnego myślenia i zaczynają uzależniać się od źródeł zewnętrznych.

Jak już wspomniałem wcześniej, nie ma nic niestosownego w radzeniu się i szukaniu odpowiedzi u innych źródeł. Mogą to być ludzie, książki, informacje znalezione w Internecie itd. I dodam także, iż każde rzetelne źródło, które dostarcza człowiekowi cennej mądrości, jest na wagę złota i stanowi nieoceniony skarb. Warto jednak wziąć pod uwagę fakt, że całkowite uzależnienie się od owych źródeł zewnętrznych nie jest do końca dobrym rozwiązaniem. One stanowią pomoc, dają pewne wskazówki, są drogowskazem, jednak nie zrobią za Ciebie tego, co Ty masz do zrobienia w życiu. W tym wszystkim chodzi o to, że one pokazują Ci, co możesz ewentualnie zrobić i czy zgadzasz się z ich wskazaniami, zachęcając Cię także do samodzielnego myślenia na temat tego, czego właśnie się dowiedziałeś. Może być i tak, że dzięki tej wiedzy wpadniesz na zupełnie inną myśl, inną podpowiedź czy inne rozwiązanie problemu, który Cię nurtuje. I po to w zasadzie jest wiedza. Masz z niej korzystać, a nie być od niej ślepo uzależniony. Przecież nie każde podane Ci przez kogoś lub coś rozwiązanie może okazać się właściwym dla twojego problemu, prawda? Najlepsze jest takie, na które sam wpadasz. To, co działa w przypadku jednego, nie musi działać dla drugiego tak samo. Już samo to jest wystarczającym powodem, aby zmusić swoje szare komórki do bardziej intensywnej pracy.

Zauważ także, że ludzie w dużej mierze uzależniają się od zewnętrznych opinii. Pytają innych czy powinni zmienić miejsce zamieszkania, czy może partner/partnerka życiowa jest właściwa dla nich albo, czy może ta praca przynosi im radość i powinni w niej zostać, albo może powinni poszukać bardziej pasjonującego zajęcia itp.? Pytają się nawet o to, w co powinni się ubierać lub jakiej muzyki mają słuchać. Szkoda tylko, że zamiast szukać potwierdzenia na zewnątrz, nie zapytają samych siebie czy np. chcą zamieszkać gdzie indziej, kochają partnera/partnerkę, czują się szczęśliwi w pracy a może kochają robić co innego i nadszedł czas na zmianę, ubierać się tak, jak chcą i w czym czują się wygodnie, słuchać tego, co sprawia im radość, jeść to, co im smakuje itd.? Jak by nie patrzeć, wiele osób tak żyje. Smutne.

Nikt tego nie wie…

…oprócz Ciebie samego. A czego nie wie? Kim naprawdę jesteś, ponieważ to wiesz najlepiej tylko Ty, a więc Ty sam jesteś w stanie najlepiej sobie doradzić i odpowiedzieć na wszelkie pytania. Widzisz, ludzie, którzy szukają potwierdzenia u innych nawet w takich sprawach, dotyczących tego, co mają ubrać i jeść w dużej mierze będą także bezradni w przypadku pojawienia się poważnych problemów w życiu lub w momencie nadejścia gruntownych zmian. Po prostu będąc stale uzależnionymi od innych, będą też rozpaczliwie szukali czegoś albo kogoś, kto za nich rozwiąże problem bądź poradzi sobie z ich zmianami, co samo w sobie jest niewykonalne, ponieważ to są ich problemy i zmiany, a nie czyjeś. I jeśli oni ich nie udźwigną, to nikt inny tego za nich nie zrobi, i to nie z czystej niechęci tylko z prostego faktu, że nie można za kogoś np. rozwiązać problemu, jeśli ten ktoś sam nie wykazuje chęci, żeby go rozwiązać albo liczy na to, że ktoś inny to zrobi. To tak nie działa, jednak ludzie – i to wcale nie mało – tak właśnie postępują. Szukają zawsze na zewnątrz kogoś i czegoś, co sprawi, że wszystko samo zniknie z ich życia, naprawi się i poprawi bez ich udziału. Jak już było wspomniane, ludzie i informacje są po to, żeby pomóc a centrum wszelkiego działania jest człowiek, u którego zaistniał jakiś problem bądź sytuacja. To pewna symbioza. Dostaje się pomoc po to, żeby sobie poradzić, a nie po to, żeby ona załatwiła wszystko za kogoś. Warto zatem uruchomić własne myślenie, ponieważ jest ono niezwykle pomocne przy wyborach i decyzjach życiowych, problemach, czy sytuacjach, w jakich człowiekowi przyszło się znaleźć. Ma ono dużą wartość, ponieważ czerpiąc potrzebne informacje czy przyjmując pomoc, człowiek rozwija to o własne spojrzenie na to, co się dzieje i ma własne przemyślenia. Pyta siebie, a to nie jest bez znaczenia. Ma to dużą wagę, ponieważ pytanie samego siebie to pytania zadane najwłaściwszej osobie.

Licencja: Creative Commons
1 Ocena