Zapraszam do przeczytania recenzji "Dużych dzieci".

Data dodania: 2014-07-17

Wyświetleń: 457

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

RECENZJA

0 Ocena

Licencja: Copyright - zastrzeżona

Recenzja filmu pt. Duże dzieci

Film „Duże dzieci”, którego amerykańskim tytułem jest „Grown ups” opowiada nam historię piątki przyjaciół z dzieciństwa, które spędza wraz ze swoimi rodzinami wakacje w domu nad jeziorem. Przebywając w tym miejscu powracają do nich dawne wspomnienia i pokazują swoim pociechom jak w ich czasach się bawiono.

Film Dennisa Dugan’a jest komedią wręcz naszpikowaną gwiazdami. Znajdziemy tutaj Adama Sandler’a (m.in. „Spadaj, tato”), Steve’a Buscemi’ego (m.in. „Niewiarygodny Burt Wonderstone”) czy też Salmę Hayek – gwiazdę „Desperado”.  Muszę wyjawić, że Adam Sandler i spółka po raz kolejny nie zawiedli – film jest potężną dawką humoru dla każdego kinomana. Na początku nie byłem zbytnio zdecydowany aby obejrzeć ten film, ale stwierdziłem, że co mi tam, wiele już komedii oglądałem więc i tą przetrawię. Sam nawet nie wiem jak mogłem tak bardzo się mylić. W filmie już od początku padają żarty z ust praktycznie każdego bohatera – są to w sumie udane żarty. Przez cały czas dostajemy rozśmieszające do łez sceny, takie jak „łucznictwo w ruletkę” albo zamknięcie pijanego Marcusa (David Spade) w szafie.

Komedia ta pokazuje nam także jeszcze jedną ważną, szkodliwą rzecz – uzależnienie. Na samym starcie filmu widzimy synów Lenny’ego (Adam Sandler), którzy wręcz nie potrafią odejść od telewizora i gier video. Trudno im jest wstać i zrobić sobie gorącą czekoladę, siedząc kilka pokojów od swojej niani wysyłają do niej smsy.

Jak dla mnie wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jest to komedia najwyższej klasy, nafaszerowana gwiazdami, która w mojej opinii zasłużyła na najwyższą ocenę. Ja sam nie zauważyłem w niej jakichś nieprawidłowości.

Licencja: Copyright - zastrzeżona
0 Ocena