Aby oczyścić przestrzeń energetyczną, należy przeprowadzić odpowiedni egzorcyzm, uwalniający astralne byty i myślokształty. Taki zabieg jest konieczny, kiedy chce się być  zdrowym na ciele i duszy.

Data dodania: 2013-03-17

Wyświetleń: 2748

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

 W tym świecie obowiązują prawa, które wyznaczają, co należy do Boga, a co należy do Ciebie. Na tym podziale oparte są wszystkie religie. W ten sposób one nie zbawiają, lecz potępiają w imię Boga.  Wprowadzają w ludzkie umysły głęboki zamęt. Poza tymi prawami są prawa Boże, czyli prawa wszechświata, którym podlegamy, bez względu na przynależność religijną i czy chcemy to słyszeć, czy też nie. Prawa kosmiczne i tak działają bez naszej zgody.
W taki sposób istnieją podziały na dwa światy: świat Ego i świat Boga. Są one zasadniczo różne od siebie. Świat podziału oddziela od  Boga Stwórcy, a świat Boga przyciąga do Niego. Domeną Boga jest poznanie. Natomiast ego, wytworzone z oddzielenia, jedynie postrzega świat, w którym żyje. Nie jest chętne do nauki i dlatego ignoruje wszelką duchową wiedzę. Co dzieje się z duszą człowieka, który umierając, nie zna innego świata, niż oddzielony od Boga?
Z pewnością nie wie, co robić i dokąd pójść. Jest zalękniony i chętny pozostać jako duch w miejscu, w którym przebywał za życia w ciele. Stąd pochodzą duchy przywiązane do materii, które przeszkadzają domownikom w ich normalnym życiu. Są to duchy zawieszone w próżni, między wymiarami.
Zamieszkują one w swoim dawnym mieszkaniu lub opętują domowników. One nie mają wiedzy, gdzie iść i co ze sobą zrobić. Są zalęknione. Opętujące byty potrzebują ziemskiej energii, aby w nim przebywać, dlatego czerpią ją od właściciela opętanego ciała i osłabiają go.
Taki koszmar życia powoduje, że człowiek wpada w depresję lub chorobę psychiczną czy ciężkie schorzenia ciała. Duchów przywiązanych do ziemi jest coraz więcej, gdyż religie straszą, a nie uczą, jak zachowywać się po śmierci. To temat tabu dla większości istot. Dodatkowo wchodzimy do 4D, czyli świata mentalno–astralnego, gdzie przebywają duchy zmarłych, przywiązane do ziemi, myślokształty, demony czy wróżki.
Wiele osób wchodzących w medytację przechodzi samodzielnie, bez przewodnika w świat astralny i jest wówczas bardzo podatna na opętania różnego rodzaju. Problem się nawarstwia, gdyż istnieje opór przed przyjęciem wiedzy, która ochrania ciało i duszę jednocześnie.
Nasza rzeczywistość ulega transmutacji w wyższe częstotliwości  i chcąc pozostać w niej, musimy się dopasować do nowych, wyższych wymiarów. Gdy stan świadomości staje się wyższy niż wibracja naszego ciała, wówczas świadomość nie rezonuje z nim i następuje śmierć. Wyższa częstotliwość nie może zawrzeć się w naczyniu o niskiej wibracji.
Bardzo ważną potrzebą jest teraz oczyszczanie ciała fizycznego i umysłu ze starych programów matrixa, aby przetrwać czas transmutacji. Prawa kosmiczne działają wszędzie jednakowo. W przyrodzie, gdy dana roślina jest chora i słaba, to przychodzi do niej robactwo, aby ją zlikwidować, czyli zjeść.
Podobnie jest z człowiekiem, który jest chory i osłabiony, z powodu totalnego zanieczyszczenia ciała, wówczas zagnieżdża się w nim robactwo od środka, aby taki organizm zniszczyć. Do ciała astralnego wówczas przyczepiają się obce byty i osłabiają energetycznie daną osobę.
W ten sposób eliminowany jest osobnik, który nie spełnia swojej roli życiowej i swego przeznaczenia. Nie chce dorosnąć, by wziąć  odpowiedzialność za swoje życie duchowe i materialne. Tak się dzieje, gdy energia ojcowska w rodzie jest gdzieś na łączach przerwana i nie dochodzi do połączenia ze Źródłem życia.
Opętania i choroby psychiczne z tym związane są teraz bardzo liczne, że szpitale psychiatryczne nie przyjmują nowych pacjentów. Taki rodzaj wydarzeń był już wcześniej znany. Sama słyszałam 15 lat temu, jak w szkole ezoterycznej  astrolog o tym przepowiadała.
Zanieczyszczone ciała wszechobecną chemią oraz nadużywane leki powodują kumulację toksyn w organizmie, które trudno wydalić, gdyż ciało nie jest do tego zdolne. Nie ma takiej funkcji. Trzeba mu w tym pomóc.
Obecnie jest wiele suplementów diety czy innych metod oczyszczania ciała, które dobrze sobie z nim radzą. Można też samemu taką kurację przeprowadzić.  Na końcu podam tanie i proste sposoby przeprowadzenia oczyszczania ciała z toksyn. Osobną sprawą jest odprowadzenie bytujących  duchów, negatywnych programów oraz różnego rodzaju klątw i demonów. Z doświadczenia wiem, że takie oczyszczenie, łącznie z usunięciem podstawowych negatywnych pól rodowych z pola duszy, daje totalną, pozytywną zmianę  w osobowości istoty.
Gdy do tego zastosuje się głębokie oczyszczanie organizmu, to można spokojnie wejść w wyższe wibracje Nowego Świata. Dla osób świadomych taka droga jest właściwa, gdyż następuje połączenie harmoniczne w jedną częstotliwość. Nie ma wówczas przeszkód dla przepływu boskich energii od samego jej Źródła.  Życie staje się wówczas radosne na każdym poziomie istnienia, a sam człowiek podnosi swoją energetykę do niespotykanej mocy.
Samo oczyszczenie ciała bez duchowego oczyszczenia niewiele daje, gdyż ciągłe astralne ataki zakłócają normalne życie.  To samo dzieje się odwrotnie, gdy  robimy tylko egzorcyzmy bez wymycia wewnątrz ciała. To tak, jakby na spocone, brudne ciało nałożyć białą koszulę i nowy garnitur. Jak byś się czuł?
Zauważyłam ze swojej praktyki, że jedno z drugim musi być powiązane, aby osiągnąć trwały efekt. Gdy jest odwrotnie, to zawsze są ciągłe nawroty podobnych problemów. Robactwo zagnieżdżone w ciele samo przyciąga nowe byty. W zdrowym ciele - zdrowy duch, jak mówi przysłowie. A ono nie kłamie.
Ciało – Umysł – Duch, gdy jest kompatybilne, to następuje jedność Świadomości – Podświadomości – Nadświadomości naszej całej istoty. Powstaje biała energia, otulająca ciało. Wzrasta moc i energetyka organizmu. Takie połączenie jest przepustką do Nowego Świata, aby żyć w nim szczęśliwie.
Nowe naczynie jest w pełni przystosowane do wyższych wibracji i gotowe na ich przyjęcie. Tak dokonuje się spokojne przejście na Nową Ziemię, aby smakować radości życia.


Podstawowe przepisy oczyszczania organizmu:


Czerwony burak leczy
Historia buraka sięga czasów starożytnych. Grecka bogini miłości - Afrodyta zawdzięczała im swą urodę. Już 2000 lat p.n.e. w Babilonie stosowano liście buraka w celach leczniczych. W Polsce jadano buraki na dworze króla Władysława Jagiełły. W dawnych czasach znano tylko buraki liściowe nazywane „boćwiną”. Nazwa „buraki” oznaczała ukiszoną boćwinę. Później zaczęła funkcjonować dla określenia buraków czerwonych. Obecną wielkość korzenia udało się uzyskać włoskim ogrodnikom w XVI wieku. Buraki są zdrowe, bo zawierają:
•  białko,
•  cukry,
•  witaminy C i B,
•  kwas foliowy,
•  karoten,
•  mikro- i makroelementy (wapń, magnez, potas, sód,   żelazo),
•  betaninę - barwnik buraków czerwonych mający działanie bakteriostatyczne.

Lecznicze właściwości buraków:
Burak działa krwiotwórczo i oczyszcza krew, reguluje trawienie, mineralizuje organizm, działa przeciw nowotworom, białaczce i próchnicy kości, pobudza czynności nerek i układu limfatycznego, wzmacnia perystaltykę jelit. Medycyna ludowa poleca spożywać buraczki przy chorobie nadciśnieniowej.


Sok z buraka:
Obrać dużego buraczka lub 2–3 mniejsze i pokroić w plasterki. Zasypać 3 łyżeczkami cukru białego i i pozostawić do następnego dnia, aż puści sok. Rano odlać sok i wypłukać buraki gotowaną wodą. Wypić ciepły, smaczny soczek, na czczo. To napój energetyczny i oczyszczający. Totalne oczyszczanie organizmu.


0,5 kg - papryczek chili

1 litr – oleju lnianego Budwigowego

Papryczki umyć i pokroić w całości, z nasionami. Zalać olejem lnianym i pozostawić na 7 dni w lodówce. Po czym zlać do butelki i dalej przechowywać w lodówce. Pić  profilaktycznie  od  1–2 łyżek stołowych dziennie. Jedną rano, najlepiej na czczo, a drugą wieczorem przed snem. W przypadku nowotworów niezaawansowanych, pić po 4 łyżki stołowe dziennie.  Bardzo mocna kuracja oczyszczająca cały organizm.    

Powodzenia!

Licencja: Creative Commons
0 Ocena