Ostatnio zadano mi pytanie w jaki sposób zmienić swoją perspektywę patrzenia, kiedy już wiemy, że coś nie działa, kiedy mamy świadomość, co nam szkodzi, przeszkadza. Jak uzyskać nową perspektywę?

Data dodania: 2012-04-03

Wyświetleń: 3678

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Znasz taką grę, w której piłeczka odbija się od różnych przeszkód, aż w końcu wpada w dziurę na dole planszy?(...) Tej odbijającej się piłeczce trudno wyobrazić sobie, że poza planszą jest jeszcze pokój. A to, że poza pokojem jest miasto, a dalej kraj, świat i tryliony gwiazd, to już zupełna abstrakcja. Rozumiesz, o co mi chodzi? Gdyby sobie to uświadomiła, to dziura na końcu planszy przestałaby być zmartwieniem. A wtedy mogłaby się odbijać znacznie dłużej.”

(T. Pratchett „Johnny i zmarli” s. 164)

 

Najprostsza odpowiedź, jaka przyszła mi na myśl to: po to właśnie pracuje się z drugą osobą mentorem, coachem, trenerem. To właśnie jednym z zadań coacha jest tak pracować z klientem, aby mógł on zobaczyć pewne sytuacje, sprawy z zupełnie innej perspektywy. To właśnie szkolenia mają inspirować do wymiany poglądów, zdobywania nowych punktów widzenia, poszerzania światopoglądu.

 

Jednak są też sposoby, kiedy taką refleksję, nowy ogląd sytuacji możemy próbować stworzyć sami. Postanowiłam wymienić kilka, które moim zdaniem są konkretne i skuteczne w przypadku określonych sytuacji czy naszych poglądów, na które chcemy spojrzeć inaczej.

 

Po pierwsze

Książki – te rozwojowe, ale nie tylko, które dzięki temu, że wczuwamy się w bohaterów lub robimy zawarte w książce zadania (robicie?) dają nam możliwość refleksji.

 

Po drugie

Pytania, które mnie zawsze pomagają odkryć nowe elementy to: Jak mi to pomaga? Jak mi to przeszkadza? Jakie korzyści daje mi takie przekonanie, punkt widzenia?

Jeśli jesteśmy w jakieś, nawet przykrej sytuacji czy mamy jakieś obezwładniające nas przekonanie to w naszym życiu daje nam ono korzyści. Może konfrontacja wydaje nam się trudniejsza, niż tkwienie w trudnej sytuacji, a może nasze przekonanie daje nam jakiś rodzaj poczucia bezpieczeństwa np. przekonanie o braku uzdolnień plastycznych, może być usprawiedliwieniem dla nas samych, że nawet nie próbujemy się nauczyć malować i jest obroną przed ewentualną krytyką.

 

Po trzecie

Tworzenie filmu popatrz na siebie, sytuację, swoje działanie, jak widz, który ogląda film na ekranie. Najlepiej opisz komuś, lub sam na papierze co widzisz ze szczegółami, kiedy widzisz bohatera. Jak on się zachowuje? Co robi a czego nie robi? Jak mógłby jeszcze lepiej wykorzystać swój potencjał w tej sytuacji? itp.

 

Po czwarte

Wczuj się w siebie z przyszłości – kim będziesz, jaką osobą chcesz być? Co jest nowego istotnego w wyobrażeniach, przekonaniach, przyszłego ciebie? I z tej perspektywy popatrz na siebie teraz, na swoją sytuację i wyobrażenia?

Najbardziej znany jest tu ćwiczenie opisane przez S. Coveya napisania swojego artykułu pośmiertnego czy mowy pogrzebowej, który przez zmianę perspektywy patrzenia na swoje życie, ale też zmierzenia się z tą sytuacją podwójnie wzmacnia nasze odczucia.

 

Po piąte

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia” – to zdanie ma w sobie dużo prawdy. Umiejętność wczucia się w czyjąś sytuację i CO BARDZO WAŻNE przyjęcia jego perspektywy może zupełnie zmienić nasz ogląd sytuacji. Czasem ludzie mówią, że „rozumieją jak się czujemy”, a najczęściej tylko im się to wydaje. Potrafią zrozumieć sytuację, ale nie punkt widzenia drugiej osoby. Natomiast warto próbować „wejść w czyjeś buty” (oczywiście w przenośni) np. poprzez zrozumienie jego motywacji (poznajmy, co oznacza dla kogoś w jego rozumieniu: „Ale ja to robię dla twojego dobra”, bo może zupełnie co innego znaczy dla nas to „dobro”).

Licencja: Creative Commons
0 Ocena