Pojęcie sukcesu jest bardzo głębokie - określa w głównej mierze działanie - mające na celu spełnienie marzeń osoby pragnącej sukcesu. Często błędnie łączone tylko z niezależnością finansową. Błędnie stawiane są tu tylko pieniądze na mecie w drodze do sukcesu.

Data dodania: 2011-12-19

Wyświetleń: 2004

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Ale czy osoba pragnąca posiadać samochód - po jego zakupie odniosła sukces? Czy osoba dążąca w życiu do zakupu mieszkania - po jego zakupie odniosła sukces? Czy osoba robiąca to, co lubi i to, co ją inspiruje w życiu zawodowym odniosła 100% sukces?

Sukces to pojęcie wieloskładnikowe i to w ilu procentach go osiągniemy zależy, do jakiego składnika sukcesu zaliczymy nasze poczynania. Można, bowiem osiągnąć sukces w życiu zawodowym, finansowym, miłosnym, zdrowotnym, rodzinnym czy duchowym. To, na jakim pułapie osiągnięć powiemy: „osiągnąłem, -łam sukces” zależy tylko i wyłącznie od hierarchii wartości, jaką każdy z osobna wyznaje dla każdego ze składników. Każdy z nas czuje sukces inaczej.

Sukces to stan zaplanowany z góry, najpierw wyznaczamy cel a potem do niego mniej lub bardziej krętą drogą dążymy. Im bardziej kręta tym większy odczuwamy sukces. Ale nie zawsze! Bo czy osoba walcząca ze śmiertelną chorobą może po wygraniu walki powiedzieć, że zaplanowała cel i osiągnęła sukces? Osiągnęła i owszem sukces w sferze zdrowia - bo wygrała walkę z chorobą, ale nie dążyła do zamierzonego celu tylko emanowała chęcią życia.

To jak zmierzyć sukces jest dla każdego indywidualną sprawą, temu - jak nie ominąć dnia, gdy odniosło się sukces łatwo zapobiec. Zapisując pragnienia i cele, tak by powracając do nich mieć jasność, na jakim etapie jesteśmy w dążeniu do celu. Wielu z nas tego nie robi, uważając to za niepotrzebne, bądź, co gorsza twierdzi, że nie ma, do czego dążyć, a co więcej zaniedbuje swój sukces, twierdząc: „nic mi się nie udaje”, czy „wszystko zawsze pod górkę”

Ale zastanówmy się - czy już w którejś sferze naszego życia nie osiągnęliśmy go po kilkakroć? Ile razy czegoś bardzo chciałeś, potem zapominając o swoim marzeniu tak jakby samoistnie się spełnia? Masz to, czego pragnąłeś! A mimo to nie traktujesz tego, jako osiągnięty sukces.

Zastanów się, cofnij się myślami kilka lat wstecz, co Cię inspirowało, co chciałeś robić, jakie wartości były dla ciebie ważne? A teraz wróć do teraźniejszości i zobacz, co osiągnąłeś i ile przeoczyłeś sukcesów!

Ale czy można osiągnąć 100% sukces - zważywszy na to, że na to miano zasługuje wtedy, gdy spełniają się nasze wszystkie oczekiwania? Czy są ludzie w pełni szczęśliwi? Cały sekret pełni szczęścia tkwi w nas. To my sami wpływamy na to czy osiągniemy pełnię sukcesu czy nie. Ludzie, którzy osiągnęli 100% sukces -to ludzie wierzący w siebie i w to, co robią, zawsze wyznaczający cele i dążący do nich z pewnością na powodzenie. To ludzie otwarci na innych, ludzie, którzy kochają swoje rodziny i samych siebie takimi, jakimi są. To ludzie szanujący swój czas. To ludzie myślący tyko pozytywnie nawet w krytycznych sytuacjach. Pozytywnie nastawieni na przyszłość. To ludzie nieużywający słów: „ nie da się, nie mogę, to się nie uda, to na pewno nie wyjdzie”. To ludzie widzący pozytywne, uczące aspekty w kryzysowych sytuacjach.

A Ty, co uważasz za sukces?

Licencja: Creative Commons
0 Ocena