Zaistnienie wypadku przy pracy to zdarzenie, które wiąże się z koniecznością uruchomienia procedury, nazywanej postępowaniem powypadkowym. Co składa się na tą procedurę, jakie prawa przysługują a jakie obowiązki ciążą na poszkodowanym pracowniku i pracodawcy? Treść niniejszego artykułu wyjaśnia te kwestie.

Data dodania: 2011-06-16

Wyświetleń: 2269

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 3

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

3 Ocena

Licencja: Creative Commons

Dlaczego jeden wypadek jest wypadkiem przy pracy a inny nie?

Aby można było powiedzieć, że dane zdarzenie nosi znamiona wypadku przy pracy – muszą być spełnione cztery warunki:

- zdarzenie to musi być nagłe,

- zdarzenie musi powodować uraz lub śmierć,

- zdarzenie musi mieć związek z wykonywaną pracą,

- zdarzenie musi być wywołane przyczyną zewnętrzną.

Dopiero, gdy wszystkie te cztery elementy wystąpią łącznie – można mówić o zaistnieniu wypadku przy pracy.

Nagłość zdarzenia jest kryterium, które odnosi się do czasu jego trwania. Przyjmuje się, że zdarzenie jest wtedy nagłe, gdy jego czas nie przekracza czasu trwania dniówki roboczej. Parametr powstałego urazu lub zaistniałej śmierci ma z kolei odróżnić wypadki przy pracy od zdarzeń potencjalnie wypadkowych. A więc takich, które gdyby nie szczęśliwy zbieg okoliczności -  z wysokim prawdopodobieństwem doprowadziłyby do zaistnienia wypadku. Związek z wykonywaną pracą zachodzi wtedy, gdy:

- pracownik wykonuje zwykłe czynności lub polecenia przełożonych,

- pracownik wykonuje czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia,

- pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Ustawodawca przewidział również inne okoliczności, których zaistnienie będzie równoznaczne z wystąpieniem wypadku przy pracy. Zdarzenie to musi być nagłe, musi być wywołane przyczyną zewnętrzną i powodować uraz lub śmierć ale może np. mieć miejsce podczas uprawiania sportów w trakcie zawodów i treningów przez osobę, która pobiera stypendium sportowe lub która np. wykonuje zwykłe czynności związane z prowadzeniem działalności pozarolniczej.

Ostatnim już kryterium, jakie przewiduje ustawodawca jest zewnętrzna przyczyna wypadku, a więc czynnik zewnętrzny, który jest zdolny wywołać szkodliwe skutki. Jeśli przyczyna wypadku będzie tkwiła jedynie w pracowniku, to z dużym prawdopodobieństwem zdarzenie nie będzie wypadkiem przy pracy. Dlaczego z dużym prawdopodobieństwem? Ponieważ każde zdarzenie wypadkowe to sytuacja charakteryzująca się specyficznymi cechami. To do zespołu powypadkowego będzie należało dokonać wnikliwej oceny okoliczności zdarzenia. Polskie prawo nie wymaga by przyczyna zewnętrzna była wyłączną przyczyną wypadku. Może bowiem zaistnieć sytuacja, w której to np. pracownik chorujący na nadciśnienie tętnicze, w wyniku nadmiernego obciążenia zadaniami do wykonania – przejdzie zawał (wyrok SN z dnia 26 marca 1975 r., III PRN 460/74, OSN 1976, poz. 111). Ważne jest więc, by przyczyna zewnętrzna była przyczyną sprawczą i była uwarunkowana źródłem zagrożenia zawodowego.   

W zakładzie pracy miał miejsce wypadek – co dalej?

W pierwszej kolejności należy skupić się na takim działaniu, które będzie eliminowało potencjalną możliwość wyrządzenia większej szkody lub objęcia urazami większej ilości osób. Innymi słowy należy wyeliminować jeszcze istniejące zagrożenie. Następnym krokiem, a właściwie równoległym do pierwszego jest udzielenie pierwszej pomocy osobom poszkodowanym. Przypomnijmy tutaj, że zgodnie z Kodeksem karnym „kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. Jeśli pomoc ta związana jest z koniecznością poddania się zabiegowi lekarskiemu lub może być udzielona niezwłocznie przez instytucję lub osoby powołane do tego – wówczas osoba nie udzielająca pomocy nie popełnia przestępstwa.

W chwili zaistnienia wypadku istotnym jest również to, by do czasu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, zabezpieczyć jego miejsce przed dostępem osób niepowołanych, przed uruchomieniem bez koniecznej potrzeby maszyn i innych urządzeń technicznych, które zostały wstrzymane z związku z wypadkiem oraz przed dokonywaniem zmian położenia maszyn, urządzeń technologicznych i wszelkich innych przedmiotów, które spowodowały wypadek lub pozwalają na odtworzenie jego okoliczności. Wskazane powyżej działania można realizować tylko pod warunkiem otrzymania wyraźnej zgody od pracodawcy oraz po dokonaniu oględzin miejsca wypadku i sporządzeniu fotografii. Jeśli wypadek, który miał miejsce był wypadkiem ciężkim, zbiorowym lub śmiertelnym – wówczas do realizacji tych czynności niezbędna jest zgoda pracodawcy, po uprzednim uzgodnieniu z prokuratorem i inspektorem pracy.

Będąc przy temacie trzech, szczególnych rodzajów wypadków, należy zwrócić uwagę na dodatkowy obowiązek wynikający z ich zaistnienia. Mowa tu o konieczności zawiadomienia prokuratora oraz właściwego inspektora pracy. Obowiązek ten ciąży po stronie pracodawcy, który musi go zrealizować niezwłocznie, czyli bez zbędnej zwłoki.

W chwili zaistnienia wypadku ważnym obowiązkiem leżącym po stronie pracownika-poszkodowanego lub świadka wypadku jest niezwłoczne zgłoszenie pracodawcy zaistniałego faktu. W przepisach nie ma określonego terminu na zrealizowanie tego obowiązku, jednak należy pamiętać, że każda chwila „odczekiwania” może działać na niekorzyść poszkodowanego. Dzieje się tak ponieważ upływ czasu może przeszkadzać w precyzji odtworzenia zdarzenia. Często w przedsiębiorstwach nie zgłasza się wypadków przy pracy tylko dlatego, że rozmiar urazów był znikomy. Wtedy zaczyna uruchamiać się błędna procedura „nie ma sensu zwracać uwagi na takie drobnostki”. Niestety nie możemy być pewni, czy za miesiąc lub dwa z pozornie znikomego urazu – nie zrodzi się poważna kontuzja.

Dalsza procedura powypadkowa

Dalszą procedurę powypadkową realizuje powołany przez pracodawcę zespół powypadkowy. Jest to para osób odpowiedzialnych za przesłuchanie poszkodowanego, świadków, zebranie wymaganych informacji, przeprowadzenie dochodzenia oraz stworzenie stosownych dokumentów. Osobami, które mogą tworzyć owy zespół jest pracownik służby bhp oraz społeczny inspektor pracy. Jednak, w sytuacji gdy u pracodawcy zgodnie z obowiązującymi wykluczeniami, nie ma obowiązku powoływania służby bhp – w skład zespołu wejdzie sam pracodawca lub pracownik zatrudniony przy innej pracy, któremu pracodawca powierzył wykonywanie zadań służby. Jeśli z kolei pracodawca nie powierzył tych zadań innemu pracownikowi, wówczas w skład zespołu może wchodzić specjalista spoza zakładu pracy.

Jeśli w zakładzie pracy nie ma obowiązku funkcjonowania społecznego inspektora pracy, wówczas w skład zespołu zamiast tej osoby może wchodzić przedstawiciel pracowników, posiadający aktualne zaświadczenie o ukończeniu szkolenia w dziedzinie bhp.

Ostatnim, możliwym już przypadkiem, jest sytuacja kiedy to pracodawca ze względu na małą liczbę osób zatrudnionych nie może dopełnić obowiązku powołania zespołu w składzie dwuosobowym. Wówczas w skład zespołu wejdzie sam pracodawca oraz specjalista spoza zakładu pracy.

Zespół powypadkowy niezwłocznie po otrzymaniu informacji o zaistniałym wypadku – jest zobowiązany do wszczęcia postępowania powypadkowego, zwanego ustaleniem okoliczności i przyczyn wypadku. Do zadań członków zespołu będzie należało:

- dokonanie oględzin miejsca wypadku, sprawdzenie stanu technicznego maszyn i urządzeń oraz stanu urządzeń ochronnych, zapoznanie się z przebiegiem procesu technologicznego, dokładne określenie czynności, jakie poszkodowany wykonywał chwilę przed i chwilę po wypadku – wskazane jest tutaj sporządzenie dodatkowego protokołu,

- zbadanie warunków wykonywania pracy i innych okoliczności, które mogły mieć wpływa na powstanie wypadku,

- sporządzenie szkicu lub fotografii miejsca wypadku,

- wysłuchanie wyjaśnień poszkodowanego – o ile jego stan zdrowia na to pozwala,

- zebranie informacji od świadków,

- zasięgnięcie opinii lekarza lub innych specjalistów,

- zgromadzenia innych dowodów dotyczących wypadku.

Zadaniem zespołu powypadkowego prócz badania okoliczności i przyczyn wypadku jest dokonanie odpowiedniego zakwalifikowania prawnego wypadku oraz określenie środków profilaktycznych i wniosków.

Po zrealizowaniu powyższych czynności zespół powypadkowy powinien posiadać już wszystkie niezbędne informacje i przystąpić do ustalenia prawdopodobnej wersji zdarzenia, co dokumentuje się przy użyciu protokołu powypadkowego. Na wymienione czynności zespół powypadkowy ma 14 dni, licząc od dnia w którym otrzymał informację o zaistniałym wypadku. W wyjątkowych sytuacjach termin ten może być wydłużony, jednak wymaga się by w treści protokołu wskazać tego powód.

Komplet dokumentów, a więc protokół powypadkowy, protokoły przesłuchania poszkodowanego i świadków oraz wszelkie załączniki trafiają następnie do pracownika lub uprawnionego członka rodziny pracownika zmarłego w wyniku wypadku. Tutaj zespół powypadkowy musi pamiętać o spoczywającym na nim obowiązku poinformowania o prawie do zgłoszenia uwag i zastrzeżeń do ustaleń zawartych w protokole. Z treścią dokumentu musi być również zapoznany pracodawca. Ten z kolei ma 5 dni na ustosunkowanie się do treści w nim zawartych. Pracodawca albo zatwierdza protokół albo zwraca go do zespołu w celu wyjaśnienia w sytuacji, gdy poszkodowany lub uprawniony członek rodziny pracownika zmarłego w wyniku wypadku zgłaszają zastrzeżenia lub gdy w opinii pracodawcy protokół nie został sporządzony prawidłowo.

Tutaj może mieć również miejsce sytuacja, w której to pracodawca decyduje o ostatecznej wersji zdarzeń. Tak się stanie jeśli członkowie zespołu nie będą zgodni co do ostatecznej wersji zdarzeń. Wówczas pracodawca na podstawie złożonych „zdań odrębnych” i własnej oceny co do faktycznego stanu – podaje wersję ostateczną.

Jeśli zespół powypadkowy otrzymał ponownie niezatwierdzony przez pracodawcę protokół – wówczas w terminie maksymalnie 5 dni sporządza Nowy dokument i po załączeniu poprzedniej wersji – komplet dokumentacji dostarcza ponownie pracodawcy.

Jeśli poszkodowany lub uprawniony człowiek rodziny i pracodawca zgodnie potwierdzają zawarte w protokole ustalenia wówczas jeden egzemplarz trafia do poszkodowanego/uprawnionego członka rodziny, drugi zostaje w przedsiębiorstwie a ewentualny trzeci trafia do właściwego inspektora pracy. Ten ostatni przypadek będzie miał miejsce, gdy wypadek był wypadkiem zbiorowym, ciężkim lub śmiertelnym.

Ostatnim już formalnym działaniem związanym z procedurą wypadkową jest uzupełnienie rejestru wypadków przy pracy, jaki każdy pracodawca ma obowiązek prowadzić oraz sporządzenie statystycznej karty wypadku.

Ważne jest również to, by wskazane wnioski powypadkowe i środki profilaktyczne były w rzeczywistości wdrażane. Ta cześć pracy zespołu nie może być tylko sztuką dla sztuki. Pamiętajmy, że głównym celem tworzenia dokumentacji powypadkowej nie jest wcale spełnienie prawnego wymogu, a właśnie doprowadzenie do sytuacji, w której błędy powodujące wypadki – nie będą powtarzane lub ich prawdopodobieństwo wystąpienia będzie zredukowane do minimum.

Licencja: Creative Commons
3 Ocena