Desert Bus to pomyłka. Żart. Kpina. Na dodatek niezbyt wyrafinowana. Myślisz, że znajdziesz tu autokary? Owszem, cały jeden. Że gra zaoferuje wyzwanie - trudne trasy i wymagające przewozy międzynarodowe w niesprzyjających warunkach? Nic z tego. Jak wskazuje sam tytuł, będziesz jeździć tylko po pustynnej drodze. To może przynajmniej Desert Bus realistycznie odwzorowuje pracę kierowcy? Cóż...
Prowadzenie autobusu jest w Desert Bus celem samym w sobie. Masz przed sobą prostą drogę (dosłownie - nie uświadczysz zakrętów), monotonny krajobaz i bliżej niesprecyzowany cel, odległy w czasie o wiele godzin. Ukończenie kursu może bowiem potrwać nawet pół dnia. Czym zostaniesz wynagrodzony za wytrwałość? Możliwością... wyruszenia w drogę powrotną.
Jeśli jeszcze nie wiesz, że masz do czynienia z grą-żartem, zwróć uwagę na kolejną złośliwość ze strony jej twórców. Mógłbyś przecież wcisnąć gaz do dechy i zająć się czymś innym - droga prosta, wybojów brak, można pójść na łatwiznę, prawda? Nieprawda, bowiem w wirutalnym autobusie umieszczono wadę konstrukcyjną. Pojazd nieustannie znosi w prawo, przez co konieczne staną się drobne korekty kierunku jazdy.
Dziś patrzymy na Desert Bus z innej perspektywy, ale w dniu premiery każdy, kto wydał na tę grę pieniądze, czuł się zawiedziony. Nic dziwnego - w końcu nieświadomie zapłacił za to, by stać się obiektem kpin. Zdecydowanie lepszą inwestycją były prawdziwe bilety autokarowe. Jako gra Desert Bus nie ma do zaoferowania absolutnie niczego. Jest brzydka i nudna. Jako dowcip byłaby akceptowalna, gdyby udostępniono ją za darmo. Obecnie mogą zainteresować się nią wyłacznie kolekcjonerzy. Tak czy siak - Desert Bus trudno komukolwiek polecić.
Kraków jest miastem, które słynie z bogatej oferty kulturalnej. Na jego terenie regularnie odbywają się wydarzenia związane z różnymi dziedzinami sztuki – koncerty, festiwale, pokazy filmowe, wystawy, wieczorki literackie, spotkania z artystami i wiele innych. Osobisty udział w jednym z nich to doskonałe urozmaicenie codzienności, które pozwala spędzić czas nie tyko w ciekawy, ale przede wszystkim wartościowy sposób.